Publikacje


 

Krótka historia Światowego Dnia Życzliwości i Pozdrowień

        Święto wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych, gdzie znane jest pod nazwą World Hello Day. Jego tradycja sięga 1973 roku, kiedy to bracia Brian i Michael McCormack zaprotestowali przeciwko wojnie między Izraelem a Egiptem (tzw. wojna Jom Kipur). Mężczyźni wysłali wówczas aż 1360 listów (w siedmiu językach) do liderów państw na całym świecie, zachęcając tym samym do wzięcia udziału w pierwszych obchodach World Hello Day. Ich apel spotkał się z dużym odzewem, dziś Światowy Dzień Życzliwości i Pozdrowień obchodzony jest w 180 krajach

Międzynarodowy Dzień Postaci z Bajek.

Kaczor Donald, Myszka Miki, Muminki, Bolek i Lolek oraz inne postacie z bajek mają swoje święto. To Międzynarodowy Dzień Postaci z Bajek. Bajki odgrywają ważną rolę w życiu każdego malucha. Bawią, rozwijają wyobraźnię, wzbogacają słownictwo. Wartościowe bajki wykształcają w dzieciach także odpowiednie postawy moralne. Niezwykle ważne jest, aby dziecko miało kontakt nie tylko z bajkami, które stanowią rozrywkę, ale również z takimi, z których płyną mądre przesłania. Postacie z bajek  są uwielbiane przez dzieci, często stają się także ich przyjaciółmi. Rozpoznają je zarówno najmłodsi, jak i dorośli, a niektóre stały się ikonami kultury. Bajkowi bohaterowie są także częstym tematem dziecięcych rozmów i zabaw. Każde pokolenie ma swoich idoli z bajkowego świata, a niemal każdy maluch przeżywa okres fascynacji tymi postaciami. Nic więc dziwnego, że powstało specjalne święto, mające na celu uczczenie bajkowych bohaterów – Międzynarodowy Dzień Postaci z Bajek.

Międzynarodowy Dzień Postaci z Bajek – kiedy się go obchodzi?

Międzynarodowy Dzień Postaci z Bajek (International Day of Fairy Tales Characters) obchodzimy 5 listopada. Jest to również dzień urodzin Walta Disneya, najbardziej znanego twórcy bajek, który w latach 30. XX wieku założył w Hollywood The Walt Disney Company – wytwórnię produkującą filmy rysunkowe. To wtedy rozpoczął się dynamiczny rozwój filmów animowanych dla najmłodszych widzów Produkowane przez wytwórnię bajki Disneya mają do dziś fanów zarówno wśród małych, jak i dużych widzów. Walt Disney stał się także patronem Międzynarodowego Dnia Postaci z Bajek Święto ma na celu docenienie bajek i ich twórców, ale także zachęcenie dzieci do czytania – Międzynarodowy Dzień Postaci z bajek jest wspaniałą okazją, by rozwijać zainteresowania czytelnicze wśród najmłodszych.Międzynarodowy Dzień Postaci z Bajek jest także doskonałą okazją dla rodziców do spędzenia czasu ze swoim dzieckiem na wspólnym czytaniu lub oglądaniu ulubionej bajki (nie tylko dziecka, ale też rodzica).

Opracowano na podst. źródeł internetowych

Jak uczą się małe dzieci

Dzieci rodzą się z potężną umiejetnością uczenia się. Pierwsze lata życia stanowią apogeum możliwości umysłowych człowieka. Wówczas rozwijają się zmysły, pamięć, zdolność komunikowania się z otoczeniem za pomocą gestów oraz mowy. Jest to okres najbardziej intensywnych zmian i najintensywniejszego rozwoju. Już nigdy później człowiek nie jest w stanie przyswoić sobie tak ogromnej ilości informacji oraz zdobyć tak wiele nowych umiejętności, w tak krótkim czasie. W dzieciństwie także kształtują się cechy osobowości, sprawność umysłowa oraz zdolności potrzebne do uczenia się w przyszłości, kiedy nauka przestaje już być spontaniczna. Warunki, jakie zostaną stworzone dziecku do odpowiedniego rozwoju, mają ogromny wpływ na ukształtowanie się tych cech.

Widzę, słyszę i czuję

Na początku swojej drogi na świecie dziecko poznaje świat za pomocą zmysłów: dotyku, smaku, wzroku, słuchu. Dziecko chwyta wszystko do rączek, pakuje do buzi oraz uważnie obserwuje otoczenie. Niemowlę reaguje także w bardzo wyraźny sposób na dźwięki. Wzrok zaczyna odgrywać ogromną rolę, gdy dziecko zaczyna siadać a potem chodzić, ponieważ wówczas może zmieniać perspektywę patrzenia i oglądania przedmiotów. W ten sposób dziecko uczy się otaczającego świata. To, co wydaje nam się nieważną zabawą, nic nie znaczącymi, wręcz instynktownymi zachowaniami, w rzeczywistości jest niezmiernie skomplikowaną "nauką świata", jaka dokonuje się w głowie małego człowieczka. Bowiem poprzez doznania zmysłowe dziecko bombardowane jest mnóstwem bodźców, swoistych doświadczeń, które musi przyporządkować różnym sytuacjom, musi je zanalizować a potem zapamiętać.

Mamo, ja sam !!!!

Dzieci poznają świat w sposób aktywny. Same poszukują nowych bodźców, sprawdzają co je otacza i w ten sposób gromadzą doświadczenia. Ogromna zdolność i chęć uczenia się pojawia się u dziecka samoistnie. Naszą rolą, rolą rodzica, opiekuna czy nauczyciela, jest przede wszystkim ułatwić dziecku poznawanie świata poprzez podsuwanie mu odpowiednich "narzędzi", czyli zabawek i przedmiotów, dbać aby poznając świat dziecko nie zrobiło sobie krzywdy, a przede wszystkim nie zniechęcić go do podejmowania nowych działań. Każda nowa aktywność powinna być nagradzana pochwałą, brawami czy buziakami, to zachęca dziecko i uczy, że warto jest podejmować wysiłek. Nie wolno nam też wyręczać dziecko, bo wydaje nam się takie malutkie i nieporadne, i pomagać na każdym kroku. Pozwólmy dziecku samemu sięgnąć po zabawkę, podnieść się po upadku, przekonać się, że przedmiot wyrzucony z łóżeczka nie wróci sam na miejsce. W ten sposób dziecko nabierze pewności siebie, przekonania, że umie pokonać problem i znaleźć wyjście z trudnej sytuacji.

Dzieci uczą się poprzez obserwację i naśladownictwo. Dziecko obserwując nas pragnie nas naśladować, dlatego chce samo sięgać po łyżkę i widelec, chce samo założyć ubranko czy nieść siatkę z zakupami. Bardzo ważne jest, aby pozwalać na takie doświadczenia. Jeśli damy dziecku widelec, (łatwiej nabić kęs jedzenia na widelec niż operować łyżką z zupą) będzie miało możliwość rozwijania zdolności manualnych, szybciej nauczy się samo jeść, no a przy okazji sprawimy mu wielką frajdę. A że po poisłku kuchnia wygląda jak po przejściu tornada – trudno, ale czy nie warto w zamian za korzyści z tego płynące?

Ogromną wagę w uczeniu się dzieci odgrywa samodzielne zdobywanie doswiadczeń. Pozwolenie, np. na owo samodzielne jedzenie, nie tylko uczy operowania widelcem i rozwija zdolności manualne, lecz jednocześnie zapewni dziecku właśnie samodzielne zdobywanie doświadczenia. Położenie zabawki w odległości odrobinę poza zasięgiem dziecka, pozwoli mu na podjęcie prób użycia "narzędzia" do sięgnięcia po przedmiot i pozwoli na uświadomienie organizacji przestrzeni. Powinniśmy zapewniać jak najwięcej możliwość samodzielnego zdobywania doświadczenia przez dziecko. Maluchowi pozwalajmy na dotykanie, smakowanie, poznawanie różnych struktur i faktur przedmiotów.

Zabierajmy dziecko w różne nowe miejsca, nawet gdy wydaje nam się, że jeszcze bardzo niewiele rozumie. Zmiana miejsca, nowe widoki, inny krajobraz, mają bardzo duży wpływ na postrzeganie świata już przez maluszki, a w starszym wieku odgrywają ogromną rolę w rozwoju i poznawaniu świata. Ważne jest, aby zachęcać dziecko do poszukiwania własnych rozwiązań problemów oraz do samodzielnego poszukiwania odpowiedzi na pytania. Oczywiście nie chodzi o to, żeby zostawić dziecko z problemem czy odpowiadać mu: "sam sobie poszukaj". Naszą rolą jest wskazanie, gdzie można szukać odpowiedzi, czy podpowiedzenie możliwości rozwiązania problemu.

Należy pamiętać, że dzieci są doskonałymi obserwatorami. Poprzez obserwację uczą się nie tylko poznawać świat, ale także przejmują nasze postawy i nastawienie do życia. Jeżeli rodzice nie wykazują aktywności w poznawaniu świata, nie przejawiają żadnych zainteresowań, to niestety taką postawę bedą też przyjmować dzieci. Jeśli dziecko obserwuje rodziców aktywnych, wykazujących zainteresowanie światem, nowymi przedmiotami, z dużym prawdopodobieństwem będzie kopiować takie podejście do życia.

Ja chcę mówić!!!

W wieku przedszkolnym, obok zmysłowego poznawania świata, pojawia się poznawanie za pomocą mowy. Jednak zanim do tego dojdzie, dziecko musi nauczyć się mówić, co nie jest procesem prostym ani łatwym. Tutaj również ogromną rolę odgrywa umiejętność dziecka do naśladowania. Dziecko uczy się nowych słów, ich wymowy i znaczenia, poprzez naśladownicwto dorosłych. Jeśli dziecko przebywa w towarzystwie osób, które dużo ze sobą rozmawiają, dużo mówią do dziecka, rozwój mowy przebiega szybciej i sprawniej. Dziecko poprzez mówienie, a wcześniej gaworzenie, czuje się członkiem grupy i chce się z nią komunikować. Jednocześnie mówienie sprawia dziecku przyjemność samo w sobie, jak zresztą uczenie się i doskonalenie innych umiejętności. Dziecko chętnie powtarza każdą nową sylabę, każde nowe słowo. Na tym etapie tworzy także swoje własne wyrazy o konkretnym znaczeniu i często potrafi bardzo się zdenerwować, gdy nie rozumiemy co chce nam powiedzieć.

Gdy dziecko już nauczy się mówić, mowa zaczyna byc kolejnym środkiem do uczenia się innych rzeczy, do poznawanie świata. Dziecko rozumie co do niego mówimy i zaczyna zadawać pytania. Dzięki temu dociera do niego coraz więcej informacji, które z ogromną szybkością i trwałością są przyswajane. Dziecko zaczyna tworzyć swoje teorie dotyczące różnych zjawisk. Na podstawie gromadzonego doświadczenia i wiadomości, buduje własny obraz świata.

Pozwól mi się bawić

W procesie uczenia się dzieci nie wolno zapominać o kluczowej roli jaką odgrywa zabawa. Zabawa jest tak istotnym elementem życia dziecka, że została uznana przez Organizację Narodów Zjednoczonych za jedno z praw dziecka.

Coraz więcej rodziców zapewnia dzieciom tzw. zorganizowane formy zabawy, zapisując je na zajęcia plastyczne, taneczne, sportowe itp. Nie ma w tym nic złego, wręcz przeciwnie, takie formy zorganizowanej aktywności pomagają rozwijać zdolności dziecka, pozwalają na spędzenie czasu w grupie rówieśników. Nie można jednak zapomnieć o niezmiernie istotnej roli swobodnej zabawy, w której to dziecko decyduje o jej przebiegu oraz tematyce. Zabawie w grupie innych dzieci, ale też i zabawie samotnej.

Zabawa umożliwia wielostronny rozwój dziecka. Budowanie z klocków uczy wyobraźni przestrzennej, układanie puzzli ćwiczy pamięć, wyobraźnię i spostrzegawczość, zabawy na powietrzu sprzyjają rozwojowi fizycznemu.

Ogromne znaczenie w rozwoju dziecka mają tzw. zabawy "na niby": rozwijają one min. : kreatywność i wyobraźnię. Dziecko wchodzi "w rolę" innej osoby: lekarza, nauczyciela czy kierowcy, tworzy odpowiednie do sytuacji dialogi, odpowiednio przygotowuje przestrzeń do zabawy, urządzając salę szkolną, gabinet lekarski czy kabinę ciężarówki pod stołem lub przy pomocy koca i krzesła. Dziecko, bawiąc się z innymi dziećmi, uczy się porozumiewania w grupie, prowadzenia rozmowy, odpowiedniego wyrażania się w zależności od tego, czyją rolę dziecko odgrywa.

Przeprowadzone badania naukowe potwierdzają także związek pomiędzy zabawą "na niby" (symboliczną), a rozwojem umiejętności czytania i pisania. Im więcej możliwości zabawy symbolicznej, tym łatwiej następuje nauka czytania i pisania. Zabawy "na niby" angażują dzieci w ten sam rodzaj myślenia tzw. reprezentacyjnego, który potrzebny jest we wczesnych fazach czytania i pisania.

Co bardzo ważne: choć uczenie się podczas zabawy jest bardzo efektywne, dziecko uczy się, nie zdając sobie sprawy z tego, że się uczy. Maluch zaabsorbowany ustawianiem wieży z klocków nie jest motywowany potrzebą czy chęcią nauczenia się zasad rządzących konstrukcjami przestrzennymi. Nauka jest produktem ubocznym jego zabawy i ogólnie rzecz ujmując, nie jest jej celem z perspektywy dziecka.

Choć, jak wspomniałam powyżej, ważna jest spontaniczna zabawa dzieci, bez udziału dorosłych, nie oznacza to, że nie powninniśmy w żaden sposób ingerować w tę aktywność dziecka. Naszym zadaniem jest zapewnić mu odpowiednie warunki do zabawy, czyli miejsce oraz przedmioty do tego służące, a czasem podsunąć pomysł, co można zrobić z kartki papieru oraz do czego jeszcze można użyć garnka lub plastikowej miski. Dzieci maja ogromną wyobraźnię, lecz czasami trzeba odrobinę pomóc dziecku nauczyć się ją wykorzystywać.

Dzieciństwo - fundament pod dorosłość

Według psychologa Erika Eriksona, w dzieciństwie powinny ukształtować się jedne z najbardziej istotnych cech osobowości. To z dzieciństwa powinniśmy wynieść zaufanie do świata i siebie samego, wiarę we własne możliwości, poczucie samodzielności, potrzebę działania i odkrywania nowych rzeczy, świadomość własnej wartości. Cechy te stanowią podstawę stałego rozwoju dziecka i jego sukcesów zarówno w edukacji szkolnej jak i późniejszym życiu. Dlatego tak istotne jest, aby odpowiedzialnie i świadomie wykorzystać ten okres w życiu dziecka i zapewnić mu możliwie najlepszy start w dorosłość.

Źródło; Internet

 

 

Jak ułatwić start przedszkolakowi?

        Zdarza się, że  okres adaptacji  dziecka w grupie jest dłuższy niż innych , co rodzi niepotrzebne stresy. Tymczasem rodzice mogą dziecku pomóc, przygotowując je do regularnegopobytu w przedszkolu. Wielu rodziców robi to intuicyjnie, ponieważ w gruncie rzeczy chodzi o kilka prostych, praktycznych zasad. Są jednak osoby nie do końca świadome tego, jak to zrobić, a codzienny pośpiech i rutyna sprawiają, że postępują wręcz odwrotnie, niż byłoby wskazane.
Na czym polega przygotowanie dziecka do przedszkola?

Żeby stało się to dla nas logiczne i oczywiste, wyobraźmy sobie, że oto nasze dziecko, nasze oczko w głowie, stanie się członkiem grupy i to grupy dość licznej, bo nawet 25- osobowej. Dlatego byłoby dobrze, gdyby radziło sobie z podstawowymi codziennymi czynnościami, takimi jak: korzystanie z toalety, mycie rąk i zębów, ubieranie się i rozbieranie. Nie oznacza to, że dziecko będzie pozbawione pomocy przy tego typu czynnościach i że wszystkie musi mieć już świetnie opanowane, ale o ileż pewniej będzie się czuło, gdy nie będzie musiało za każdym razem wołać o pomoc. Rodzice często, spiesząc się rano do pracy, odruchowo ubierają dziecko z góry na dół , zapominając, że ono może zrobić to samo. Zapewne potrwa to dłużej, pewnie coś zostanie ubrane tył na przód , ale naprawdę warto zorganizować sobie poranek w taki sposób, aby dziecko mogło ćwiczyć te umiejętności .

Pobyt w grupie

Wśród dzieci przebywających w przedszkolu rodzi się konieczność wspólnego korzystania z zabawek, dzielenia się, nawiązywania relacji i rozwiązywania konfliktów. Jeśli dziecko nie posiada rodzeństwa, jest to dla niego szczególnie trudne. Warto je oswoić z takimi sytuacjami, zabierając je np. do znajomych, którzy mają dzieci i tam zachęcić do wspólnej zabawy. Poobserwujmy, jak dziecko radzi sobie w grupie, czy nawiązuje kontakty z rówieśnikami.

Pożegnania

Dla wielu dzieci i rodziców najtrudniejsze bywają poranne rozstania. Rozpaczliwy płacz dziecka bardzo boli rodziców, zaczynają się wtedy często nie mające końca uściski i obietnice szybkiego powrotu. Tymczasem okazuje się, że krótkie „żołnierskie” pożegnanie jest najskuteczniejsze, a obietnice nie mające pokrycia to najgorsza rzecz z możliwych. Dziecko widząc, że poprzez płacz i histerię zatrzymuje rodzica, będzie kontynuować tą strategię, dlatego dla jego dobra po krótkim pożegnaniu (w którym jak najbardziej powiedzmy dziecku, że bardzo je kochamy i mocno je przytulmy) powinniśmy szybko wyjść. Jeśli mówimy, kiedy po nie przyjdziemy, to dotrzymujmy słowa i powiedzmy raczej: przyjdę po drugim daniu, po podwieczorku itp. a nie: przyjdę o czwartej, bo to ostatnie nie jest dla dziecka zbyt zrozumiałe.

Źródło: Internet 

Katarzyna Dziubich

Jak ćwiczyć pamięć u dziecka? Wykorzystaj wierszyki, piosenki i rymowanki!

            Swobodna komunikacja i rozwijająca się percepcja poznawcza pozwala trzyletnim maluchom na przyswajanie wiedzy, a także poprawę pamięci.
Z wiekiem ludzka pamięć zaczyna szwankować, trudniej nam także przyswoić nową wiedzę. Ćwiczenie pamięci dziecka już od najmłodszych lat może temu zapobiec, a z pewnością spowolnić proces zapominania. Jak ćwiczyć pamięć u dziecka w sposób przyjemny dla małego ucznia?

Jak ćwiczyć pamięć u dziecka?

Odpowiedź jest prosta: piosenki, wierszyki i rymowanki dla dzieci! Rytmy i rymy oraz liczne wyrazy dźwiękonaśladowcze zawarte w zabawnych, wierszowanych tekstach sprawiają, że najmłodsi chętnie powtarzają i zapamiętują te nieskomplikowane rymowanki.

Warto również zauważyć, że trzylatki doskonale rozumieją wypowiadane słowa i sens powtarzanych zdań. Dzięki temu o wiele łatwiej jest im sobie je przyswoić i odnieść do otaczającej ich rzeczywistości.

Krótkie wierszyki dla dzieci na pamięć, szczególnie te z melodią, posiadają jeszcze jeden atut – doskonalą rozwój muzyczny malucha. Kiedy brzdąc odśpiewuje fragmenty piosenek, wyrabia w sobie poczucie rytmu i ćwiczy głos. Jest to ważne zwłaszcza w perspektywie przyszłej edukacji przedszkolnej, ponieważ takie aktywności znajdują się w codziennym programie pracy placówek.

Koncentracja u  dzieci

W wieku trzech lat dziecko potrafi się już skoncentrować na wykonywaniu jednej czynności przez 15 minut. Wspólna zabawa poprzez naukę wierszyków, rymowanek i piosenek nie tylko wpłynie pozytywnie na rozwój pamięci malucha i jego muzykalność, ale będzie również poprawiać jego zdolność koncentracji.

 

Rymowanki i wierszyki dla dzieci.

Dzieci, szczególnie te najmłodsze, uwielbiają wszelkiego rodzaju rymowanki czy wyliczanki. Wspólne recytowanie to zawsze świetny pomysł na udaną zabawę i mnóstwo śmiechu. Nauka krótkich i zabawnych rymowanych wierszyków to także znakomita okazja do trenowania pamięci i koncentracji. Rymowanki dla dzieci nie tylko zapewnią rozrywkę, ale także wspomogą rozwój wyobraźni najmłodszych!

  • Rymowanki dla dzieci to znakomity pomysł na wspólną, kreatywną zabawę
    z dzieckiem.

  • Rymowane wierszyki i wyliczanki mogą przynieść także świetne korzyści rozwojowe dla dzieci, przede wszystkim dla ich pamięci, umiejętności mówienia, dykcji oraz umiejętności koncentracji.

  • Dziecięce rymowanki można wykorzystywać do pomocy w nauce obowiązków lub zdrowych nawyków.

 

 

Idzie myszka
Do braciszka.
Tu zajrzała,
Tu wskoczyła,
A na koniec
TAM się skryła!

Długą ścieżka przez ogródek
idzie sobie krasnoludek.
– Dokąd idziesz mój malutki?
– Idę do swej krasnoludki,
będę na skrzypeczkach grał,
a ty w kącie będziesz spał!

Słonko świeci
wieje wietrzyk
pada deszczyk
masz już dreszczyk

Przyszła mała ogrodniczka 
Zagrabiła grządki
Potem ziemię wygładziła 
Zrobiła porządki.
Tu kwiatuszki posadziła 
A tutaj koperek
Teraz mamę zaprosiła Na wspólny spacerek.

Jeż śpi w wielkiej stercie liści.
Może wiosna mu się przyśni?
Śni czy nie śni – moja rada:
Niech na jeża nikt nie siada!

Wpadła gruszka do fartuszka,
A za gruszką dwa jabłuszka,
A śliweczka wpaść nie chciała,
Bo śliweczka niedojrzała!

 

Szczęśliwy jest, gdy przy nim mieszka
zawsze pomocna Agnieszka.

Hania lubi czytać baśnie
gdy może – to czyta właśnie.

Z Izą każda jedna chwila
życie ludziom umila.

Ola ma tak dużo werwy,
że śmieje się bez przerwy.

Najmilszy i drogi Ignacy
pomoże ci przy każdej pracy.

Biadoliła biedroneczka
“Gdzieś mi spadła ma kropeczka!
Zawsze siedem kropek miałam,
i mniej nigdy mieć nie chciałam!

Szuka w trawie i w kałuży
drepcze wszędzie, aż się kurzy.
Jest! Znalazła się kropeczka!
Skryła się pod skrzydełeczka!

Przez tropiki, przez pustynię,
toczył zając wielką dynię,
toczył, toczył dynię w dół,
Pękła dynia mu na pół!

Pestki z niej się wysypały,
więc je zbierał przez dzień cały.
Raz, dwa trzy! Raz, dwa, trzy!
Ile pestek zbierzesz ty?

Krok do przodu i dwa w bok.
Hop! Przed siebie długi skok.
Zamykam oczy i kucam,
Udaję, że piłkę rzucam.

Idzie rak nieborak,
Raz do przodu a raz wspak.
Idzie rak nieborak,
Jak uszczypnie, będzie znak!

W pokoiku na stoliku
stało mleczko i jajeczko.
Przyszedł kotek, wypił mleczko,
a ogonkiem stłukł jajeczko.
Przyszła mama, kotka zbiła,
a skorupki wyrzuciła.

 

Zabawne, rymowane wierszyki warto wykorzystać nie tylko dla rozrywki, ale także w celach edukacyjnych i wychowawczych. Takie propozycje mogą sprawdzić się szczególnie przy nauce odpowiednich nawyków i właściwego wykonywania codziennych obowiązków (np. mycia zębów, jedzenia czy sprzątania). Dla przedszkolaków bardzo ciekawe będą także rymowanki o zwierzętach lub o nauce, ponieważ mogą pomóc w zapamiętywaniu i rozwijać wyobraźnię.

 

Idzie wąż wąską dróżką, nie porusza żadną nóżką.

Poruszałby gdyby mógł, ale wąż przecież nie ma nóg.

Łyżka nożyk i śliniaczek, je śniadanie niemowlaczek.

Na śliniaczku misie siedzą, pewnie też śniadanie jedzą.

 

W pokoiku na stoliku, stało mleczko i jajeczko.

Przyszedł kotek wypił mleczko, a ogonkiem stłukł jajeczko.

Przyszła mama kotka zbiła, a skorupki wyrzuciła.

 

Poszła Ola do przedszkola, zapomniała parasola.

A parasol był zepsuty i zostały same druty

 

Ślimak, ślimak wystaw rogi, dam ci sera na pierogi,

jak nie sera to kapusty od kapusty będziesz tłusty

 

Lata osa koło nosa. Lata mucha koło ucha.

Lata bąk koło rąk. Lecą ważki koło paszki.

Lata pszczoła koło czoła. Lata mucha koło brzucha.

Lecą muszki koło nóżki.

Biegną mrówki koło główki.

 

Idzie idzie stonoga , a tu –noga.

Idzie, idzie malec , a tu – palec.

Idzie, idzie koń, a tu – dłoń.

Idzie, idzie krowa, a tu – głowa.

A na końcu leci kos, a tu – nos
 

Ćwir, ćwir, ćwir” wróbelek rzecze:
„Po co chodzisz tak po rzece?”
„Kle, kle, kle, ptaszyno mała,
To dla boćka rzecz wspaniała!”
Na to wrona „kra, kra, kra
Pewnie w piłkę wodną gra”.
„Tak! Widziałam! Jest 2:2!”
Mówi kaczka „kwa, kwa, kwa”

Szur szur szur
rączki myję,
chlap chlap chlap
buzię, szyję.

Plusk plusk plusk
brzuszek, nóżka
– tyle dźwięków
słyszą uszka!

Tu sroczka kaszkę warzyła,
Swoje dzieci karmiła:
Temu dała w garnuszeczku,
Temu dała w rondeleczku,
Temu dała na miseczce,
Temu dała na łyżeczce,
A temu nic nie dała,
Tylko frrr….. poleciała.

Mam 3 latka, 3 i pół
brodą sięgam ponad stół.
Do przedszkola chodzę z workiem
i mam znaczek z muchomorkiem.
Pantofelki ładnie zmieniam,
myję ręce do jedzenia.
Zjadam wszystko z talerzyka,
tańczę, kiedy gra muzyka.
Umiem wierszyk o koteczku,
o tchórzliwym koziołeczku,
i o piesku co był w polu,
nauczyłam się w przedszkolu

                                                                                                                                                                  Na podstawie literatury i źródeł internetowych - Bogumiła Pawłowska

Jak przygotować dziecko do zerówki?

           Dziecko 6-letnie ma obowiązek chodzić do tzw. zerówki, czyli realizować obowiązkowe roczne przygotowanie przedszkolne. W zerówce spotkają się dzieci, które uczęszczają do przedszkola odkąd skończyły trzy lata (możliwe, że wcześniej chodziły także do żłobka) oraz maluchy, które pierwszy raz staną w progach jakiejkolwiek placówki, bo do tej pory opiekowała się nimi mama, babcia, opiekunka. Umiejętność odnalezienia się w grupie, stopień rozwoju emocjonalnego oraz społecznego będą w obu grupach dzieci inne. Odpowiednio wspierane przed dorosłych sześciolatki prędko wyrównają swoje umiejętności. Chodzi tylko o to odpowiednie wsparcie – jeśli rodzice i nauczyciele nakręcają wyścig szczurów, nic dobrego z tego nie wyniknie.

Rozmawiajmy z dzieckiem o tym czego się obawia w związku z nowym miejscem i jeśli to tylko możliwe skorzystajmy z dni otwartych czy oferowanej adaptacji. Oswojenie się
z budynkiem, salą, rozkładem pomieszczeń oraz nowymi paniami i kolegami to połowa sukcesu. Możliwe, że podczas wakacji dziecko podtrzyma kontakt z poznanymi w tym czasie dziećmi i we wrześniu będzie mu już łatwiej.

Korzystajmy z dobrodziejstwa mediów społecznościowych – możemy np. założyć grupę dla rodziców zerówkowiczów i wspólnie „ogarniać” sytuację, albo po prostu umówić się na ognisko czy wyjście z dziećmi do parku. Każda inicjatywa mająca na celu przełamanie lodów jest dobra.

W żadnym wypadku nie należy dziecka straszyć i wciąż podkreślać, że „koniec tego dobrego i teraz to się zacznie”. Zerówka to etap pośredni i czas na przygotowanie się do rutyny panującej w szkołach publicznych. Wykorzystajmy ten czas na podkreślanie walorów nowego sposobu organizacji pracy – podkreślajmy, że cieszy nas fakt, że maluch coraz dłużej potrafi się skupić, że pracuje w grupie/parze/indywidualnie z równą frajdą, że dba o swoje przybory, że umiejętnie komunikuje swoje potrzeby, że jest asertywny… że jest już „dorosły” i da sobie radę.
 

Co powinien umieć 5 latek w przedszkolu?

W piątym roku życia dziecko powinno częściowo zdobywać umiejętności, które pomogą mu w przygotowaniu do szkoły. W kolejnym roku będzie te umiejętności doskonalił i zdobywał nowe. Oto, co powinien umieć 5-latek w poszczególnych obszarach rozwoju.

Rozwój ruchowy pięciolatka

Pięciolatek powinien:

  • nabywać nowe złożone umiejętności ruchowe, gdy ma taką możliwość (np. taniec, pływanie, jazda na rowerze)

  • potrafić biec w górę po schodach bez trzymania się poręczy

  • skakać na jednej nodze do przodu na dystansie 5 metrów

  • trafić piłką w tarczę kwadratową (o wymiarach 25 cm x 25 cm) z odległości 1 metra, zawieszoną na wysokości klatki piersiowej dziecka

  • trafić małą piłka do kosza z odległości 2-2,5 metra

  • mieć w pełni opanowane czynności samoobsługowe, np. zapinanie i odpinanie guzików

  • tworzyć rysunki tematyczne a rysując uruchamiać nadgarstek

  • wykonywać precyzyjne ruchy dłonią i palcami, np. drzeć papier na kawałki i przyklejać w określonym miejscu

  • mieć prawidłowo ukształtowany chwyt pisarski

  • wycinać nożyczkami różne kształty (np. koło, kwadrat)

  • kolorować kolorowanki dla dzieci bez wychodzenia za linie

  • lepić z plasteliny proste kształty tematyczne.

Percepcja wzrokowa pięciolatka

5-latek powinien:

  • potrafić wskazać brakujący element na obrazku

  • uzupełnić brakujący element w logicznym szeregu

  • wskazać różnice na dwóch podobnych obrazkach

  • narysować trójkąt i inne złożone z figur geometrycznych kształty (np. koło wpisane w kwadrat) według wzoru

  • zapamiętywać układ 4-5 elementów i określić, którego brakuje

  • złożyć prostokąt z dwóch trójkątów, mając na wzór prostokąt

  • z pamięci nawlec na sznur 7 korali o dwóch rożnych kolorach lub kształtach według wcześniej pokazanego wzoru

  • odróżniać i nazwać kilkanaście kolorów.

Percepcja słuchowa pięciolatka

5-latek powinien:

  • rozpoznawać różnorodne dźwięki z najbliższego otoczenia i potrafić określić ich źródło

  • określać natężenie dźwięków i tonację: głośne, ciche, wysokie, niskie

  • rozpoznawać dźwięki prostych instrumentów, np. bębenek, cymbałki, trójkąt

  • odtwarzać krótki 4-5 elementowy układ dźwięków, np. 2 stuknięcia, przerwa, 1 stuknięcie, przerwa, 3 stuknięcia

  • przedstawiać zasłyszany rytm za pomocą symboli, np. ustawia klocki w takiej odległości od siebie, aby zilustrować układ rytmiczny

  • dobierać rym do podanego wyrazu

  • powtarzać ze słuchu ciąg 4-5 liczb oraz kilkuwyrazowe zdanie

  • dzielić wyrazy na sylaby i składać wyrazy z podanych sylab

  • rozpoznawać głoski na początku i na końcu wyrazu

  • dobierać obrazki, których nazwy zaczynają się lub kończą tą samą głoską

  • recytować z pamięci.

Rozwój mowy pięciolatka

Pięciolatek powinien:

  • wymawiać już wszystkie głoski (jeżeli nie wymawia jeszcze głoski r wymaga pomocy logopedycznej)

  • budować krótkie logiczne wypowiedzi, np. opowiadać, co zdarzyło się wcześniej, co będzie potem

  • zauważać wieloznaczność wyrazów, rozumieć znaczenie niektórych związków frazeologicznych

  • dostrzegać podobieństwo w brzmieniu wyrazów lub ich cząstek, tworzyć rymy

  • zadawać dużo pytań

  • opisywać obrazki o bardziej złożonej treści: wymieniać czynności osób, proste relacje przestrzenne (np. pod krzesłem schował się kotek), próbować nadawać tytuł obrazkom.

Umiejętności matematyczne pięciolatka

Pięciolatek powinien:

  • klasyfikować obiekty wg położenia, wyglądu, przeznaczenia

  • tworzyć krótkie 3-elementowe szeregi obrazków połączonych logicznie (np. pani, konewka, kwiat)

  • tworzyć kolekcje przedmiotów z obiektem centralnym, np. lalka – sukienka, buciki, kapelusik

  • rozróżniać liczenie błędne od prawidłowego, wymienić wiele kolejnych liczebników

  • wskazać, w którym zbiorze jest więcej elementów, rozumieć pojęcie „tyle samo”.

Orientacja w schemacie ciała i przestrzeni pięciolatka

Pięciolatek powinien:

  • znać określenia dotyczące stronności swojego ciała (może jeszcze się mylić w pokazywaniu, która strona jest lewa, a która prawa)

  • rozumieć określenia mówiące o położeniu przedmiotów w przestrzeni w stosunku do własnego ciała (np. na prawo, na lewo, naprzeciw, za, pod, obok

  • ustalać wynik dodawania lub odejmowania, licząc obiekty

  • wiedzieć, że ostatni wymieniony liczebnik określa wynik dodawania lub odejmowania.

Rozwój emocjonalno-społeczny pięciolatka

5-latek powinien:

  • myć twarz i zęby bez pomocy, ubierać się samodzielnie

  • brać udział w grach z elementami współzawodnictwa

  • używać w odpowiednich sytuacjach zwrotów grzecznościowych typu: proszę, dziękuję, przepraszam

  • mieć ulubionego kolegę/koleżankę

  • wykonać złożone polecenia (trzyetapowe)

  • słuchać, gdy mówi ktoś inny

  • nie płakać podczas rozstania z rodzicami;

  • opanowywać agresję i gniew, przynajmniej częściowo.

U pięciolatków pojawia się też pełna zdolność do zabaw tematycznych, a zabawa staje rozbudowana i zorganizowana w ciąg zdarzeń.

                                                                                                                                Źródło: „Diagnoza i wspomaganie rozwoju psychoruchowego dziecka w wieku przedszkolnym” K. Skarbek,

 

Polskie obrzędy i zwyczaje związane z nadejściem wiosny

Z nadejściem wiosny wiążą się obrzędy i zwyczaje oparte na wierzeniach i pochodzące z różnych stron Polski, często związane ze świętami religijnymi.

Topienie Marzanny

W czasie Wielkiego Postu od stuleci praktykowany jest i przez nas wszystkich dobrze znany obrzęd przywoływania wiosny. Zwyczaj ten obchodzony do dziś w całej Polsce nazywamy topieniem lub paleniem kukły słomianej zwanej Marzanną, która jest wyobrażeniem i symbolem zimy, wszelkich chorób i zła a jej niszczenie symbolizuje jej koniec i rodzenie się nowego życia. Ludzie zmęczeni zimą, nie chcąc dłużej czekać na przybycie wiosny starali się ją przywołać topiąc kukłę Marzanny. Obrzęd topienia zazwyczaj odbywał się 21 marca, w pierwszy dzień wiosny, bądź po prostu w jeden z dni przedwiośnia, kiedy to śnieg już topniał, a na świecie pojawiały się pierwsze kwiaty. Kukłę robiło się ze słomy i w zależności od regionu w którym obrzęd odprawiano przyodziewano w białe płótno albo w świąteczne ubranie: biała koszulę, gorsecik, spódniczkę, koniecznie z wiankiem na głowie. Tak zrobioną Marzannę w uroczystym orszaku obnoszono po domach aby zabrała
z nich całe zło, choroby i kłopoty. Następnie wynosiło się ją i podpalało, a palącą wrzucało do stawu, jeziora, rzeki. Ten stary obrzęd z różnorodnymi modyfikacjami przetrwał do dziś, pewnie dlatego, że stał się dziecięcą zabawą urządzaną na powitanie wiosny.

Chodzenie z gaikiem

W niektórych regonach Polski zwyczaj topienia Marzanny związany jest z innym od wieków praktykowanym obrzędem zwanym gaikiem. Tak jak utopienie Marzanny było wygnaniem zimy, tak wprowadzenie gaika do wsi było symbolem wprowadzenia wiosny, początkiem nowego roku gospodarczego, rozpoczęciem prac na roli. Gaik to gałąź przystrojona przez dziewczęta wstążeczkami i świecidełkami. Obchodzono z nią wieś, podobnie jak z Marzanną śpiewając piosenki. Z tym, że Gaik mogły wnosić tylko dziewczęta.

Dzień św. Grzegorza

„Na św. Grzegorza idzie zima do morza” - w przeszłości zapowiedzią zbliżającej się wiosny był także dzień św. Grzegorza –12 marca. Św. Grzegorz był patronem nauczycieli i uczniów szkółek elementarnych. Na przełomie XVI i XVII wieku dzień św. Grzegorza stał się świętem uczniów oraz dniem zabawy zwanej gregoriankami. Uczniowie biorący udział w zabawie chodzili od domu do domu zbierając datki w postaci drobnych pieniążków, a najczęściej produktów żywnościowych: placków, pieczywa, kiełbasy. Później urządzali biesiadę przebierając się za swoich nauczycieli, których także zapraszali na ucztę.

Święto Zwiastowania Najświętszej Marii Panny

W tradycji polskiej początek wiosny łączono przede wszystkim ze Świętem Zwiastowania Najświętszej Marii Panny - 25 marca. Matka Boska czczona była jako patronka wszelkiego budzącego się na wiosnę życia. Czczono ją jako tą, która nie tylko budzi ziemię do życia, ale zasila ją w życiodajną wodę i ogrzewa słońcem. Od tego też dnia wszyscy z utęsknieniem wypatrywali powracające z daleka bociany, które zawsze otaczane były wielką czcią i szacunkiem. Ich nie pojawienie w ten dzień zapowiadało nieurodzaj. Ujrzenie lecącego bociana przynosiło szczęście ale jeżeli siedział, był to zły znak. Nieszczęście zapowiadało także puste gniazdo ominięte przez bociany, dlatego też w niektórych regionach Polski gospodynie piekły specjalne bułeczki w kształcie bocianich łap i wkładano je do gniazd. Zranienie ptaka było surowo karane a za jego zabicie groziła śmierć. Wierzono, że zaraz po Zwiastowaniu i pojawieniu się bocianów stopnieją śniegi i nastanie prawdziwa, ciepła wiosna. Usłyszenie pierwszej wiosennej burzy i pierwszego wiosennego grzmotu było znakiem, iż siły ciemności i chaosu zostały pokonane a ziemia otwierała się na przyjęcie roślin.

Dorota Kurant

Ile czasu dziecko może spędzać przed monitorem i jak egzekwować limity na gry komputerowe?

Wciągające gry komputerowe powodują, że nawet najmłodsze dzieci chętnie spędzają długie godziny przed monitorem. Czas na gry powinien być jednak kontrolowany przez rodziców i dostosowany do wieku dziecka.

Wciągające gry komputerowe powodują, że nawet najmłodsze dzieci chętnie spędzają długie godziny przed monitorem. Czas na gry powinien być jednak kontrolowany przez rodziców i dostosowany do wieku dziecka.


Ile czasu dziecko powinno spędzać przed komputerem?
Maksymalny czas, który dziecko może spędzać przed ekranem komputera zależy od jego wieku. Limity zalecane przez specjalistów wynoszą:
• dzieci w wieku 3-5 lat: 20 minut dziennie
• 6-10 lat: 30-40 minut
• powyżej 10 lat: 60 minut
• nastolatkowie do 16 roku życia: 90 minut
Dłuższe przebywanie przed komputerem grozi pogorszeniem wzroku, zaburzeniami koncentracji i problemami ze snem. Częste korzystanie
z komputera może również prowadzić do uzależnienia.


Jak ustalić z dzieckiem limity czasu spędzanego przed komputerem?
Granice korzystania z komputera należy zawsze ustalać z góry, jeszcze zanim dziecko zasiądzie przed monitorem. Tygodniowy grafik grania można wywiesić w widocznym miejscu i konsekwentnie się do niego stosować. Dzięki temu łatwiej uniknąć płaczu i rozczarowania związanego z przerwaniem ulubionej gry. Czas spędzany przy komputerze można też kontrolować zdalnie, za pomocą aplikacji, które blokują dostęp do internetu po wykorzystaniu ustalonego limitu.

 

Opracowano na podst. źródeł internetowych

Hanna Betlińska

 

Dzień Bezpiecznego Internetu

Dzień Bezpiecznego Internetu (DBI) obchodzony jest z inicjatywy Komisji Europejskiej od 2004 r. Początkowo obchodzony był tylko w Europie, ale już od lat DBI przekroczył jej granice angażując państwa z całego świata. Z pełną listą państw i instytucji biorących udział w Dniu Bezpiecznego Internetu oraz z podjętymi przez nie działaniami można zapoznać się na stronie www.saferinternetday.org.

Głównym celem DBI jest inicjowanie i propagowanie działań na rzecz bezpiecznego dostępu dzieci i młodzieży do zasobów internetowych, zaznajomienie rodziców, nauczycieli
i wychowawców z problematyką bezpieczeństwa online oraz promocję pozytywnego wykorzystywania internetu. Ideą DBI jest podkreślanie siły współdziałania w dbaniu o cyfrowe bezpieczeństwo, zarówno na poziomie międzynarodowym, jak również lokalnym, łącząc zaangażowanie wielu instytucji, ale także rodziny, czyli najbliższego otoczenia dziecka.


Organizatorem wydarzenia w Polsce od 2005 r. jest Polskie Centrum Programu Safer Internet (PCPSI), które tworzą państwowy instytut badawczy NASK oraz Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę – realizatorzy unijnego programu „Łącząc Europę” (ang. Connecting Europe Facility - CEF). W związku z trawającą pandemią COVID-19 podczas obchodów DBI 2022 organizowane są inicjatywy z wykorzystaniem potencjału internetu w promocji tematu bezpieczeństwa on-line, a także promocji korzystania z możliwości technologicznych dla wspierania edukacji dzieci i młodzieży oraz ich twórczego rozwoju.

W tym roku Dzień Bezpiecznego internetu przypada 8 lutego a hasłem tego dnia jest „Dzień Bezpiecznego Internetu: Działajmy razem!”. Inicjatywa Dnia Bezpiecznego Internetu zachęca wszystkich do aktywnego uczestnictwa w współtworzeniu twórczego i bezpiecznego środowiska online. Podczas obchodów DBI 2022 organizatorzy chcą podkreślić istotę współpracy pomiędzy różnymi sektorami przy wspieraniu pozytywnych zmian w sieci. Wszyscy powinniśmy angażować się w promowanie pozytywnych zastosowań internetu, promocję tolerancji oraz tworzenie kultury zrozumienia.

Hanna Betlińska
Opracowano na podstawie: www.saferinternet.pl

BEZPIECZNE FERIE

Ferie zimowe są czasem odpoczynku i dobrej zabawy. Towarzyszące wypoczynkowi odprężenie sprawia, że często zapominamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.

 

DEKALOG BEZPIECZNYCH FERII

1. W wolnym czasie przebywamy na świeżym powietrzu, dbamy o aktywność fizyczną.

2. Ubieramy się odpowiednio do temperatury panującej na dworze.

3. Nigdy nie zjeżdżamy na sankach w pobliżu dróg – także tych rzadko uczęszczanych. Zwracamy uwagę, czy zachowana jest bezpieczna odległość do najbliższej ulicy. Skąd możemy mieć pewność, że wyhamujemy na czas, widząc zbliżający się samochód?

4. Rzucając się śnieżkami, nie łączymy miękkiego śniegu z kawałkami lodu czy kamyczków. Staramy się nie celować w twarz drugiej osobie, żeby nie uszkodzić komuś oka. Nigdy nie rzucamy śnieżkami w nadjeżdżające samochody – zaskoczony kierowca może stracić równowagę i spowodować wypadek.

5. Na łyżwach jeździ się tylko w wyznaczonych miejscach. Stawy, jeziora czy rzeki, nawet jeśli pokryte są (z pozoru!) grubą warstwą lodu, nie są bezpiecznym miejscem do zabawy. Lód w każdej chwili może się załamać!

6. Place budowy to nie miejsce na zabawę. Pokryte śniegiem kopce kuszą i zachęcają do gonitwy, jednak nigdy nie możemy być pewni, czy warstwa białego puchu nie kryje szczelin lub głębokiego, źle zabezpieczonego, dołu.

7. Zjeżdżając na nartach czy sankach, pamiętamy o obowiązujących na stokach przepisach i zasadach bezpieczeństwa. Nie doczepiamy sanek do samochodu. Źle zabezpieczony kulig może stwarzać duże zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa.

8. Nie gramy w „hokeja na lodzie” na ulicy. Zajęci zabawą, możemy nie dostrzec w porę nadjeżdżającego z nadmierną prędkością samochodu.

9. Pamiętamy, że w zimowe dni kierowcy mają ograniczoną widoczność, a samochody potrzebują dłuższego czasu hamowania. Nie przebiegamy przez ulicę. Nie przechodzimy w miejscach niedozwolonych. Pamiętamy też, by doczepić do rękawa lub plecaka elementy odblaskowe.

10. Widząc zwisające z dachów sople, nie strącamy ich patykami lub kamieniami. Informujemy o nich osobę dorosłą. Zawsze pamiętajmy o zdrowym odżywianiu i higienie osobistej.

 

Numery służb ratowniczych:

997 – Policja

998 - Straż Pożarna

999 - Pogotowie Ratunkowe

112 – Ogólnoeuropejski numer alarmowy

Hanna Betlińska

źródło gov.pl