Co możesz zrobić dziś, żeby jutro twoje dziecko było szczęśliwe
Psycholog Walter Mischel, autor słynnego testu piankowego, radzi rodzicom, jak nauczyć przedszkolaki samokontroli, która pomaga osiągnąć sukces w życiu.
Przedszkolaki miały wybór: mogły zjeść jedną piankę Marshmallow od razu albo poczekać i dostać dwie. Dzieci, które zaczekały, osiągnęły w życiu większe sukcesy.
– Tak w telegraficznym skrócie można opisać najsłynniejsze badanie psychologiczne, w którym brały udział przedszkolaki. Jego autor psycholog Walter Mischel przez kilkadziesiąt lat śledził losy osób, które uczestniczyły w „piankowym teście”. Badanie pozwoliło mu stwierdzić m.in., że to samokontrola i umiejętność odraczania nagrody w dużym stopniu decydują o naszym powodzeniu w życiu. Jeśli potrafimy siedzieć wytrwale nad podręcznikami i uczyć się do egzaminów, opanować pokusę wydania pieniędzy na niepotrzebne gadżety czy iść na trening, nawet jeśli nam się nie chce, mamy większe szanse zrealizować marzenia i wieść szczęśliwe życie. Niezbyt odkrywcze? Może i nie, ale już kolejny wniosek daje do myślenia. Podczas badań okazało się bowiem że tzw. silna wolna to umiejętność, którą możemy ćwiczyć, a nie dar z którym się rodzimy lub nie. A to znaczy, że już najmłodsze dzieci możemy skutecznie uczyć samokontroli, budując ich przyszłe szczęście. Jak to robić? Oto rady, które przygotował dla rodziców Walter Mischel w swojej książce „Test Marshmallow. O pożytkach płynących z samokontroli”.
ODWRACAJ UWAGĘ DZIECKA OD TEGO, CO NIEPRZYJEMNE NP. OD BÓLU CZY DYSKOMFORTU. PODPOWIEDZ MU, NA CZYM INNYM MOŻE SIĘ SKUPIĆ.
Okazało się bowiem, że to właśnie odwracanie uwagi było jedną z najczęściej wykorzystywanych strategii przez dzieci, które pozytywnie przeszły piankowy test - maluchy śpiewały sobie albo zasłaniały oczy, by nie myśleć o słodkiej pokusie. W trudnej sytuacji nie zostawiaj więc dziecka samego, licząc na to, że jakoś sobie poradzi, tylko zaproponuj atrakcyjne zajęcie np. w poczekalni u lekarza, daj książeczkę do kolorowania. Jeśli zrobisz tak kilka razy, wkrótce malec sam będzie umiał znaleźć coś, co odwróci jego uwagę np. od nudnego czekania. Kiedy tak się już stanie, ogranicz się do tego, by… nie przeszkadzać.
POKAŻ DZIECKU KONSEKWENCJE.
Jeśli malec źle się zachowuje np. pluje, bije czy niszczy przedmioty, przestań się z nim bawić, odizoluj od innych lub zabierz zabawkę. Dziecko musi się nauczyć, że jeśli niszczy samochodziki, nie może się nimi bawić, jeśli pluje na kolegów, musi odejść od grupy itd. Oczywiście nie można zapomnieć o nagradzaniu dobrego zachowania. Nie pozwalaj dziecku zostać dłużej w piaskownicy, bo tupie nogami, krzycząc, że nie chce iść do domu. Pójdź mu na rękę wtedy, gdy grzecznie cię o to poprosi.
BĄDŹ WZOREM DLA DZIECKA.
Podpowiedz, jak można radzić sobie z trudnymi emocjami np. powiedz, że miałaś denerwującą rozmowę, więc idziesz na spacer, żeby się zrelaksować. Pokaż, że jesteś zdyscyplinowana – regularnie ćwiczysz albo co wieczór uczysz się angielskiego. To ważne, by dziecko wiedziało, że potrafisz być konsekwentna, nawet jeśli nie zawsze masz na to ochotę. Dzieci naprawdę (!) uczą się przez naśladowanie.
DOTRZYMUJ SŁOWA, JEŚLI CHCESZ, BY DZIECKO POTRAFIŁO CZEKAĆ NA TO, CO MU OBIECUJESZ.
PROPONUJ ZADANIA, KTÓRE SĄ PRZYJEMNE ALE WYMAGAJĄ PEWNEGO WYSIŁKU, A ICH POZIOM TRUDNOŚCI ROŚNIE NP. UCZ GRAĆ NA PIANINIE.
Dzięki temu malec będzie mógł zobaczyć wyraźny postęp i przekona się, że wysiłek przynosi efekt bo np. jeszcze miesiąc wcześniej umiał zagrać tylko gamę, a dziś już gra prostą melodię. Dziecko, które ma takie pozytywne doświadczenie, będzie miało więcej wiary w swoje siły i zacznie samo szukać aktywności, które dostarczą mu podobnej satysfakcji.
NIE WYRĘCZAJ DZIECKA.
Jeśli malec nie potrafi zbudować na podstawie instrukcji budowli z Lego i prosi cię o pomoc, podejdź i powiedz np. „Jesteśmy na obrazku nr 4. Tutaj jest pokazane, że potrzebujemy dwóch zielonych klocków…”. Kiedy usłyszysz „Aaaa! To już wiem, bo ja wzięłam tylko jeden!”, przerwij i pozwól dziecku budować samodzielnie dalej. Dzięki temu zyska poczucie, że jest skuteczne i potrafi samo sobie radzić. Następnym razem nie podda się łatwo.
CHWAL DZIECKO ZA STARANIA, A NIE TYLKO ZA OSIĄGNIĘCIA.
CZYTAJ KSIĄŻKI, W KTÓRYCH BOHATEROWIE RADZĄ SOBIE W TRUDNYCH SYTUACJACH.
Dla malucha taka lektura to kopalnia gotowych rozwiązań na różne okazje. Wypróbuje je na pewno, nawet nie mając świadomości, że kopiuje zachowanie mądrego misia, czy dzielnej myszki.
NIE OCZEKUJ ZBYT DUŻO.
Nie wymagaj od dziecka, by wciąż musiało wykazywać się pracowitością i było odporne na pokusy. Nie przesadzaj z zakazami, dodatkowymi zajęciami i edukacyjnymi. Dzieci, które nauczą się wytrwałości, będą miały większe szanse na sukces.
Źródło:http://www.mamazone.pl