O przyjaźniach z przedszkola
Na początku najlepszym „przyjacielem” dziecka jest rodzic. Dziecko chętnie spędzało by cały czas z jednym z nich, a najchętniej z obojgiem na raz. Specjalnie używam cudzysłowu ponieważ rodzic z definicji nie może być „przyjacielem” . przyjaźń zakłada równość pozycji, gotowość do podobnej otwartości, kolokwialnie mówiąc: w przyjaźni (jeśli myślimy o bilansie dłuższym okresie czasu) tyle samo powinno się dawać, co brać. Związek z rodzicem nie jest związkiem symetrycznym – rodzic ma większe doświadczenie niż dziecko, znajduje się na innym etapie rozwojowym, ma większe doświadczenie, więcej zasobów. Relacja nie jest symetryczna ponieważ to dorosły daje więcej dziecku, kieruje jego aktywnością, towarzyszy mu, czasem je wyręcza. Wybacza błędy, zachęca do prób, pomaga uporać się z emocjami. Można powiedzieć, że kontakt z rodzicem jest w pewnym sensie łatwiejszy niż kontakt z rówieśnikami – oni nie dają dziecku taryfy ulgowej, nie naginają reguł, niechętnie ustępują, nie pomagają wyjść z emocjonalnego splatania. Kontakt z dorosłym rządzi się zupełnie innymi prawami niż kontakt z drugim dzieckiem.
Kontakt z rodzicem może przygotować przedszkolaka do kontaktu z innymi dziećmi, ale takiego kontaktu nie zastąpi. Przychodzi czas, ok. 3-4r.ż, kiedy dziecko zaczyna pragnąć i dążyć do interakcji z rówieśnikami.
Przedszkolni przyjaciele
Pewnego dnia dziecko opuszcza rodzinny dom i trafia do grupy. Przyjmuje się, że powinno to nastąpić nie później niż w 4 r.ż. większość trzylatków jest gotowa; znam sporo gotowych na to dzieci w wieku 2,5 lat, a nawet młodszych. Dziecko poznaje cała grupę rówieśników, czasem dzieci nieco młodszych lub starszych od siebie. Musi się nauczyć z nimi dogadywać, współpracować, w dalszej perspektywie – przyjaźnić. Grupa przedszkolna to miejsce gdzie nawiązuje się pierwsze przyjaźnie.
Przedszkolne przyjaźnie mają innych charakter niż przyjaźnie „bardzo dojrzałe” nastolatków czy osób dorosłych. Nie znaczy to, że są mniej ważne. Przyjaźnie dziecięce nie opierają się na podobieństwie osobowości. Dla przedszkolaka przyjaciel oznacza towarzysza zabaw, zwykle tej samej płci, z którym dziecko często się spotyka. Interakcje pomagają głównie na dzieleniu się oraz wymianie zabawek, jedzenia itp.
Podstawowym kryterium wyboru przyjaciela w przedszkolu jest jego bezpośrednia dostępność. Przyjacielem zostaje osoba, którą dziecko najczęściej spotyka. Statystyczny przyjaciel najczęściej mieszka blisko, ewentualnie jest dzieckiem bliskich przyjaciół rodziców dziecka. Kontakt tworzy się i wzmacnia z każdym kolejnym spotkaniem. Im jest ich więcej – tym jest silniejszy. Przyjaciele muszą się widywać, żeby wzmacniać swoją przyjaźń. Z tego powodu dziecku często chorującemu lub z innych powodów opuszczających zajęcia trudniej będzie znaleźć przyjaciela, niż dziecku uczęszczającemu do przedszkola w miarę regularnie.
Skoro przyjaciółmi zostają osoby , z którymi dziecko często się spotyka, to aktywny przedszkolak może mieć bardzo wielu przyjaciół – Krzysia z podwórka, Piotrka z piłki nożnej i Zuzię , córkę ulubionej cioci itp. żadna z tych przyjaźnie nie powinna być dyskredytowana, nie zależy zachęcać dziecka, aby dokonywało deklaracji, kto z całej grupy przyjaciół jest jego, „prawdziwym” przyjacielem. Każdy, kogo dziecko spotyka, z kim się bawi i lubi, jest przyjacielem.
Z jakiegoś jednak powodu nie wszystkie dzieci w przedszkolu zostają przyjaciółmi. To znaczy, że poza dostępnością ważne są też inne kryteria. Punktem łączącym są wspólne zainteresowania. Przyjaciele lubią wszystko robić razem, wspólnie spędzać czas i czerpać radość z tej wspólnoty. Jest to dużo prostsze, jeśli dzieci zainteresowane są tym samym, lubią podobne filmy, podobne zabawki, podobne aktywności lub jeśli mają podobna sytuację życiową. Potrzebne jest coś co ich łączy i spaja, jakiś wspólny temat. Z tego powodu trudniej jest znaleźć przyjaciela dzieciom, które odstają od reszty grupy pod względem zainteresowań. Czasem rodzice nieświadomie utrudniają dziecku zawieranie przyjaźni. Dziecko, które wychowane jest bez dostępu do bajek lub np. tylko w otoczeniu zabawek z naturalnych materiałów ma potencjalnie mniej wspólnych tematów z rówieśnikami. Mniej tematów też będą miały dzieci o nietypowych zainteresowaniach. Oczywiście nie jest rolą przedszkola ingerowanie w system wychowawczy rodziców, warto im jednak uświadamiać, że dziecku, które np. nigdy nie widziało żadnego odcinka [popularnej w przedszkolu bajki, będzie trudniej wchodzić w interakcję. Zwykle zachęcam rodziców przedszkolaków, aby pozwolili dziecku na jednorazowe doświadczenie zachowania, sytuacji czy przyjemności której oni nie akceptują. A więc np. by zabrali dziecko do fast foodu, pozwolili obejrzeć odcinek kreskówki itp. to pozwala dziecku pozyskać bazę do rozmów i zabaw z kolegami. Pozwala mu czuć się podobnym do innych.
Kolejnym ważnym wyznacznikiem przedszkolnej przyjaźni jest bowiem podobieństwo i chęć upodabniania się do siebie. Podobieństwo w zachowaniach, wyborze zabaw, ubrań. Przyjaciele chcą mieć wszystko podobne, chodzić na zbliżone zajęcia(kluczem wyboru zajęć dodatkowych u małych dzieci jest popularność oferty w grupie oraz uczestnictwo przyjaciół). I jeśli nawet rodzic dziewczynki zgrzyta zębami na widok różowej bluzki z kucykiem, powinien jej pozwolić ją założyć – taką noszą wszystkie przyjaciółki córki. Pamiętam mamę, która nie uznawała żadnych koszulek z motywami komercyjnymi i ubierała dziecko wyłącznie w jednolite stroje. Chłopiec naklejał sobie na koszulki nalepki lub pokolorowanych bohaterów, aby upodobnić się do reszty grupy
Przyjaźń dziewczynek i przyjaźń chłopców
Charakter przyjaźni różni się, w zależności od płci dzieci. Oczywiście będą się zdarzały różnice indywidualne. Jak wspomniałam wyżej – podstawą przyjaźni przedszkolnych jest bliskość i wspólne spędzanie czasu, rozumiane jako fizyczne przebywanie blisko siebie. Przyjaźń przedszkolaków ma charakter fizyczny – dzieci dotykają się, trzymają za rękę, przytulają, wymieniają przedmiotami itp.
Inny jest jednak rodzaj fizyczności w zależności od płci. U dziewczynek jest to bliskość w znaczeniu „jestem blisko, dotykam cię=lubię cię”. U chłopców jest to bliskość na zasadzie „jestem blisko, przepycham się, siłuje się, przewalam się = lubię cię”. Chłopcy bywają bardziej żywiołowi, okazują sobie sympatie poprzez popychanie, pozorowane bójki itp. w przyjaźni chłopięcej dominują przechwałki, sprzeczki, rywalizacja, ich przyjaźń jest bardziej ekspresyjna, potrzeba do niej więcej przestrzeni. To trudne dla nauczyciela, który oczekuje, że dzieci które się lubią, będą się spokojnie bawić. Tymczasem wydaje się niekiedy, że chłopcy – przyjaciele są w ciągłym starciu. Czasem przekraczają granice zabawy i zaczynają prawdziwe bójki. Potem obrażają się na siebie, aby za jakiś czas znów wrócić do przyjaźni. Szczególnie ważne jest, aby chłopców uczyć innych sposobów okazywania sobie sympatii poza poszturchiwaniem, popychaniem, takich jak, witanie się uściskiem ręki, tajne znaki, żółwiki, przybijanie piątki, słowne komunikaty „lubię cię”, „jesteś moim przyjacielem” itp.
Przyjaźń dziewczynek ma charakter bardziej wspierający i wspomagający. Jest bardziej empatyczna, polega na podsuwaniu własnych pomysłów, szukaniu rozwiązań, dzieleniu się. Im dziewczynki starsze - tym więcej jest rozmów, tajemnic, wymiany myśli i uczuć.
Korzyści płynące z przedszkolnych przyjaźni
Przyjaźnie pomagają dziecku rozwijać się emocjonalnie i moralnie. Przedszkolak uczy się wychodzenia z rozwojowego egoizmu, starania się nie tylko o siebie, ale też o przyjaciela. Widać to dobrze w sytuacjach, kiedy dziecko dba o „sprawiedliwość” i równy podział – pilnuje, aby smakołyk czy przywilej trafił nie tylko do niego, ale też do przyjaciela. Starszy przedszkolak potrafi też, choć to szczególnie trudne, podzielić się czymś, co jest dla niego ważne ze swoim przyjacielem.
Przyjaciel jest towarzyszem zabaw, ale też może być osoba, o którą dziecko się troszczy, pociesza ją, pomaga w sytuacjach trudnych emocjonalnie. Szczególnie dzieci bardziej empatycznych rodziców chętnie „ćwiczą” na przyjaciołach wyniesione z domu umiejętności. Obserwacja takich zachowań jest cenną lekcją dla całej grupy. Nauczyciel tez może modelować zachowania dotyczące pomocy i wspierające względem.
Wśród małych przyjaciół obserwuje się też zachowania altruistyczne. Dzieci pomagają sobie wzajemnie w trudnych sytuacjach. Przekazują przyjacielowi coś, co jest dla nich ważne, aby go pocieszyć, okazują współczucie w sytuacjach emocjonalnie trudnych. Ważne są wcześniejsze doświadczenia dziecka i reakcja dorosłych, kiedy to ono przeżywało trudne emocje. Jeśli rodzic (nauczyciele) potrafią pocieszyć i przytulić dziecko, które np. uderzyło się, to ono także będzie gotowe zastosować tę samą technikę w stosunku do swojego przyjaciela.
Przyjaźń tez ćwiczy podstawowe umiejętności społeczne, takie jak komunikacja i współpraca. W przyjaźni ważna jest wymiana- raz mówię ja, raz przyjaciel. Dziecko uczy się czekania na swoja kolej, słuchania kolegi, dopytywania go o różne sprawy. Mali przyjaciele maja wspólny, pasjonujący temat rozmowy, łączą ich wspólne doświadczenia. Z drugiej strony: przyjaciele nie musza mówić wszystkiego, bo spędzają razem dużo czasu. Mogą mieć swoje tajemnice, co daje im poczucie wyjątkowości i wzmacnia przyjaźń. Komunikacja z rówieśnikami odgrywa bardzo ważna role w rozwoju społecznym i intelektualnym dziecka. Z przyjaciółmi dziecko uczy się zaufania i szacunku, dialogu na równych prawach.
Ciemne strony przyjaźni
W towarzystwie przyjaciela dziecko czuje się bezpieczniejsze, bardziej pewne siebie. Wzrasta chęć eksperymentowania i podejmowania zachowań ryzykownych. Dzieci nawzajem stawiają sobie wyzwania, a obecność przyjaciela ośmiela i napędza do działania. Budzi się rywalizacja, nie zawsze zdrowa. Dzieciom zdarza się też podejmować działania, których w normalnych okolicznościach by nie przedsięwzięły: realizują niebezpieczne pomysły lub zachowania. przyjaźń ośmiela, ale tez daje poczucie mocy. Trzeba pamiętać, że małe dzieci nie mają jeszcze rozwiniętego poczucia moralności. Często nie odróżniają dobra od zła.
Zagrożenia dla dzieci są różne – od fizycznych po emocjonalne. Weźmy taka sytuację: grupa zaprzyjaźnionych chłopców wspina się na drabinki i skacze z nich. Podejmują wyzwania kolejno, każdy wchodzący jest uważnie obserwowany przez przyjaciół, którzy z jednej strony zachodzącą go do podjęcia wyzwania, z drugiej – doceniają każdy udany skok. Kolejny chłopiec wchodzi wyżej, próbuje skoczyć dalej. Udaje mu się, przyjaciele klepią go po plecach , gratulują. To zachęca do dalszych prób. Jeśli skok się nie uda, ktoś się przewróci, rozbije kolano - i tak wygra, bo dostanie od przyjaciół wsparcie i współczucie. Problem zaczyna się, gdy przyjaciele nakręcają się w zabawie i zapomną o bezpieczeństwie lub wtedy, kiedy ktoś po nieudanym skoku przestanie uzyskiwać wsparcie i współczucie, a przeciwnie – otrzyma etykietkę beksy czy mazgaja. Tak się stanie, jeśli kolejne skoki nie będą wychodziły lub jeśli ktoś będzie się bał i nie będzie potrafił, mimo namawiania przez kolegów, przełamać swojego strachu.
Jeśli ktoś jest przyjacielem. Może także przestać nim być. To właśnie w grupie przyjaciół dzieciom najczęściej zdarza się doświadczać prześladowań, wykluczenia i innych rodzajów przemocy emocjonalnej. Wykluczenie kogoś, kto nie jest w grupie, nie ma sensu, prawda? Czasem dziecko, aby zostać w grupie, godzi się na różne formy przemocy fizycznej lub emocjonalnej. Zwykle zaczyna się niewinnie: od przepychanek czy sprzeczek. Granica między zabawą a przemocą jest płynna. Dzieci często ja przekraczają nieświadomie. „My się tak tylko bawimy”! zapewniają dziewczynki, które chwile wcześniej wyłączyły przyjaciółkę ze wspólnej zabawy, mówiąc jej , że „śmierdzi”. Wcześniej bawiły się w berka – śmierdziuszka. Wszyscy musieli uciekać przed berkiem, kogo berek dotknął – stawał się śmierdzący. To była zabawa, póki do jednej z przyjaciółek epitet nie przylgnął na stałe. „nie chcemy śmierdziuch! Idź sobie” – wołają przyjaciółki.
Manipulowanie przyjaźnią, plotkowanie obgadywanie, wykluczanie są częste w starszych grupach przedszkolnych. Niezmiernie ważne jest, aby nauczyciel zwracał uwagę, na tego typu zachowania, nie pozwalał na nie oraz by uczył dzieci rozróżniania zabawy od zachowań przemocowych.
Podsumowując: przyjaciele w przedszkolu to dzieci (najczęściej) jednej płci, które często się widują, razem spędzają czas, maja podobne upodobania, lubią te same rzeczy. Przedszkolne przyjaźnie rzadko bywają trwałe – chyba że dzieci mieszkają blisko siebie i kontynuują spotkania np. w szkole. Przyjaźnie są bardzo ważnym doświadczeniem rozwojowym dla przedszkolaka, budują jego zdolności społeczne, komunikacyjne i samoocenę. Uczą funkcjonowania w grupie, ale też radzenia sobie z odrzuceniem i wykluczeniem. Jednym z celów przyjaźni jest zrozumienie, że nie wszystkie relacje między ludźmi będą trwać wiecznie. Kończenie przyjaźni to nieodłączny element życia i tego przedszkolak musi się także nauczyć, bo – jak pisał – Antoine de Saint-Exupery „Decyzja oswojenia niesie w sobie ryzyko łez”.
Anna Kałuba - Korczak
Artykuł opublikowany w czasopiśmie „Wychowanie w przedszkolu”