Aktualności

 

 

 
 
 
Drodzy Rodzice

Poniedziałek

9.00 – 13.00

Wtorek

9.00-13.00

Środa

9.00 – 13.00

 

Czwartek

9.30 – 13.00

Piątek

9.00 – 13.00

 

Biedronki

 

Jagódki

Jagódki
9.00-11.00
Muchomorki
11.00 – 13.00

 

Muchomorki

 

Pszczółki

 

Zgodnie z niżej zamieszczonym planem pracy jestem dostępna dla Państwa codziennie pod numerem telefonu 601564888. Konsultować możemy się także za pomocą Messengera, gdzie figuruję jako Gosia Pawłowska. Proszę o kontakt wszystkich, którym zależy na kontynuacji terapii logopedycznej (bardzo liczę na rodziców dzieci 5 letnich). Indywidualne materiały do ćwiczeń będę wysyłać drogą emailową po wcześniej konsultacji telefonicznej i video telefonicznej. Pozdrawiam.

Logopeda – Bogumiła Pawłowska

 

 

 

 

 

 

 

Szanowni Rodzice, Drogie Dzieci!

 Jesteśmy w nietypowej sytuacji, ale chcemy być blisko Was. Każdego dnia od poniedziałku do piątku Panie nauczycielki ze wszystkich grup będą w ramach realizacji Podstawy Programowej Wychowania Przedszkolnego i zgodnie z uchwałą MEN zamieszczać scenariusze zajęć dla poszczególnych grup. Jeżeli będziecie Sz. Państwo mieli możliwość pracy z dziećmi, prosimy o korzystanie z pomysłów zabaw i ćwiczeń, które będą zamieszczane na stronie internetowej naszego przedszkola i grupowych messengerach . Nauczycielki wyszły z propozycją gromadzenia prac plastycznych dzieci. Po powrocie do Przedszkola w grupach będą tworzone tematyczne wystawki i organizowane konkursy na najładniejsze prace.

Dziękujemy i zachęcamy do współpracy.

Serdecznie pozdrawiamy Sz. Państwa oraz dzieci w oczekiwaniu na „normalność” w naszym ukochanym Przedszkolu „Kujawiaczek”.

Dyrekcja, nauczycielki i pracownicy przedszkola

 

Drodzy Rodzice

Cieszę się, że niektórzy z Państwa skorzystali z mojej propozycji. Dzisiaj zachęcam do wejścia na strony https://www.superkid.pl/dla-dzieci https://www.nebule.pl/logopedia-w-domu/. Znajdziecie tam Państwo dużo ciekawych rzeczy nie tylko logopedycznych. Niestety, za dostęp do niektórych trzeba zapłacić.

Polecam też artykuł poniżej:

Ćwiczenia logopedyczne do pracy w domu.
 

Wady wymowy powodują szereg problemów w komunikacji, co ma negatywne znaczenie dla funkcjonowania dziecka w społeczeństwie. Terapia logopedyczna ma więc niwelować wszelkie nieprawidłowości językowe a tym samym pomóc dziecku w integracji z rówieśnikami. W większości sytuacji same ćwiczenia z logopedą to za mało, aby pobudzić u dziecka prawidłowy rozwój mowy. Konieczne jest regularne kontynuowanie ćwiczeń logopedycznych również w domu. Wówczas następuje utrwalanie i rozwój umiejętności, które dziecko nabyło podczas pracy z logopedą. Dziecko uczy się mowy przede wszystkim w naturalnych sytuacjach, podczas wykonywania codziennych czynności, obserwacji otoczenia i nawiązywania kontaktu z innymi osobami. Niezmiernie ważna jest zatem postawa rodzica wobec terapii dziecka, rozumienie jej celu, kontakt z terapeutą a także kontynuacja ćwiczeń w domu są podstawą sukcesu. Rodzic jest bardzo ważnym uczestnikiem terapii. Jeśli celem terapii jest nauczenie poprawnej wymowy głosek czy też wprowadzenie kolejnego symbolu z systemu komunikacji alternatywnej, zadaniem rodzica jest pomóc dziecku w realizacji zadań, które ma zlecone do wykonania poza szkołą, a przede wszystkim całodzienne monitorowanie wypowiedzi dziecka. Przedstawię zatem kilka wskazówek, celów, zasad oraz ćwiczeń do wykonywania w domu:

1. Kluczowym jest, dbanie o atmosferę w jakiej odbywają się ćwiczenia. Muszą być one przede wszystkim przyjemne.
2.  Nigdy nie należy dobierać ćwiczeń samodzielnie. Ćwiczenia powinny zawsze wychodzić
z zalecenia logopedy lub neurologopedy. Dobierając samodzielnie ćwiczenia możemy niechcący wzmacniać nie tę grupę mięśni, co trzeba, co przyniesie odwrotny efekt.
3. Należy zadbać o ich regularność i wpleść je pomiędzy zwykłe czynności dnia codziennego.
4. Ćwiczenia muszą być krótkie aby nie znudziły dziecka.
5. Ćwiczenia powinny być dobrą zabawą. Należy je wpleść w zwykłe czynności dnia codziennego. Okazji do logopedycznej zabawy jest wiele. Ćwiczyć można podczas kąpieli,
w trakcie posiłku, na spacerze, podczas wizyty w sklepie, śpiewania piosenki itd. Chodzi po prostu o to, aby ćwiczenia były dobrą zabawą, wtedy nasze dziecko będzie brało w nich chętnie udział.
6. Powinno się zadbać o stałą porę wykonywania ćwiczeń. Dziecko łatwiej zaakceptuje konieczność wykonywania ćwiczeń logopedycznych, jeśli staną się one częścią codziennego rytuału.
7. Nie należy stosować zwrotu „ćwiczenia logopedyczne”. Lepiej mówić „zabawa”, albo po prostu nazwać czynność, która będzie wykonywana, np. „będziemy gimnastykować buzię
i język”. Wtedy ćwiczenia zawsze będą zabawą.
8. Podczas ćwiczeń powinno się angażować wiele zmysłów. Im więcej zmysłów dziecka zaangażujemy w rozwój i kształtowanie prawidłowej mowy i komunikacji, tym skuteczniejsze będą nasze zabiegi i działania w tej sferze.
9. Wykorzystywana ma być każda naturalna sytuacja, aby „przemycić” kilka słówek do utrwalenia lub ćwiczeń.
10. Zaangażowana ma być cała rodzina do zabaw utrwalających wymowę. Dbać powinno się również o prawidłowość własnej wymowy. Bywa, że dorośli mówią niedbale, zbyt szybko, mało wyraźnie lub też infantylnie – to nie sprzyja poprawnej artykulacji dzieci.
11. Każdy powinien być cierpliwy i konsekwentny. Konsekwencja w realizowaniu ćwiczeń logopedycznych w domu jest gwarancją sukcesu.
12. Chwal dziecko nawet za najmniejsze postępy – nic tak nie zmotywuje do dalszej pracy jak pochwały ze strony bliskich i ważnych dla niego osób.
13. Powinno się również stosować nagrody. Dziecko musi wiedzieć, że robi postępy. Jeśli ćwiczyło należy nagrodzić jego ciężką pracę.

PRZYKŁADY ĆWICZEŃ LOGOPEDYCZNYCH, KTÓRE MOŻNA WYKONYWAĆ W CODZIENNYCH SYTUACJACH:

1. Ćwiczenia słuchowe – stanowią bardzo ważną grupę ćwiczeń logopedycznych, ponieważ często opóźnienia czy zaburzenia rozwoju mowy pojawiają się na skutek opóźnień rozwoju słuchu fonematycznego. Stymulując funkcje słuchowe przyczyniamy się do rozwoju mowy dziecka.

Przykłady:

- „ Co słyszę?” – dziecko nasłuchuje i rozpoznaje odgłosy dochodzące z sąsiedztwa, ulicy.

- „ Zgadnij, co wydało dźwięk?” – uderzanie w szkło, fajans, metal, kamień, drewno itp. Toczenie różnych przedmiotów po podłodze i rozpoznawanie dźwięku

- Rozpoznawanie różnych przedmiotów w zamkniętym pudełku po wydawanym odgłosie – groch, cukier, kasza itp.

- Uderzanie o siebie klockami, łyżeczkami, garnuszkami; uderzanie łyżeczką o pustą szklankę, o szklankę z wodą, klaskanie, darcie papieru, gniecenie papieru, przelewanie wody( z wysokości, z niska), drapanie po szkle, papierze, stole.

- Rozpoznawanie głosu, szmeru, źródła dźwięku – miejsca, kierunku, odległości, ilości dźwięków (dużo- mało), głośności ( cicho – głośno).

- Szukanie ukrytego zegarka, radia, dzwoniącego budzika.

- Rozróżnianie i naśladowanie głosów zwierząt: kota, psa, krowy, kury, koguta, kaczki, gęsi itp.

- Rozróżnianie odgłosów pojazdów: samochodu, pociągu, motoru, traktora itp. ? Rozpoznawanie po dźwięku różnych urządzeń domowych, np. odkurzacz, mikser, suszarka, pralka itp.

- Wyróżnianie wyrazów w zdaniu.

- Dzielenie na sylaby imion dzieci, rzeczy, zwierząt.

- Wyszukiwanie imion dwu- i trzysylabowych.

- Rozróżnianie mowy prawidłowej od nieprawidłowej

2. Ćwiczenia oddechowe - poprawiają wydolność oddechową, sprzyjają wydłużaniu fazy wydechowej, co powoduje poprawę jakości mowy. Ćwiczenia prowadzone są najczęściej w formie zabawowej, przy wykorzystaniu różnych środków, np. piórek, piłeczek, wody mydlanej, chrupek, wiatraczków itp. Są także wplatane w opowieści i zabawy ruchowe. Przykłady:

- Wdech nosem ( usta zamknięte) i wydech ustami.

- Dmuchanie na płomień świecy.

- Dmuchanie na piłeczkę pingpongową, wyścigi piłeczek.

- Dmuchanie na kulkę z waty, na wiatraczek.

- Chłodzenie „ gorącej zupy” – dmuchanie ciągłym strumieniem.

- „ Zdmuchiwanie mlecza” – długo, aż spadną wszystkie nasionka.

- Chuchanie na zmarznięte ręce.

- Naśladowanie lokomotywy – wydmuchiwanie „nadmiaru pary” – ffff, szszsz.

- Naśladowanie balonika – wypuszczanie powietrza z jednoczesnym odgłosem „ sssss”.

- Nadmuchiwanie balonika.

- Naśladowanie syreny – „ eu-eu- eu”, „ au-au-au” – na jednym wydechu. ? Wyścigi chrupek – dmuchanie w parach.

- Dmuchanie na piórko, aby nie spadło.

- Liczenie na jednym wydechu.

- Powtarzanie zdań na jednym wydechu – najpierw krótkich, potem coraz dłuższych.

- Powtarzanie zdań szeptem.

3. Ćwiczenia motoryki narządów artykulacyjnych – u większości dzieci z wadą wymowy występuje obniżona sprawność narządów artykulacyjnych - języka, warg, policzków, podniebienia miękkiego. Czasem przyczyną wady wymowy są nieprawidłowości w budowie anatomicznej narządów mowy, np. zbyt krótkie wędzidełko podjęzykowe, przerośnięty język, zbyt duża masa języka, rozszczep wargi itp. Przyczyną bywają także, szczególnie u dzieci młodszych, nieprawidłowe nawyki związane z połykaniem lub oddychaniem. Konieczne są w tych wszystkich wypadkach ćwiczenia motoryki narządów mowy oraz ćwiczenia prawidłowego połykania.

Ćwiczenia warg:

- Wymawianie na przemian „ a-o” przy maksymalnym oddaleniu od siebie wargi górnej i dolnej.

- Oddalanie od siebie kącików ust – wymawianie „ iii”.

- Zbliżanie do siebie kącików ust – wymawianie „ uuu”.

- Naprzemienne wymawianie „ i – u”.

- Cmokanie, parskanie, masaż warg zębami ( górnymi dolnej wargi i odwrotnie).

- Dmuchanie na płomień świecy, na watkę lub piłkę pingpongową.

- Wymowa samogłosek w parach: a-i, a-u, i-a, u-o, o-i, u-i, a-o, e-o itp.

- Wysuwanie warg w „ ryjek”, cofanie w „ uśmiech”.

- Wysuwanie warg w przód, następnie przesuwanie warg w prawo, w lewo.

Ćwiczenia języka:

- „Głaskanie podniebienia” czubkiem języka, jama ustna szeroko otwarta.

- Dotykanie językiem do nosa, do brody, w stronę ucha lewego i prawego.

- Oblizywanie dolnej i górnej wargi przy ustach szeroko otwartych / krążenie językiem/.

- Wysuwanie języka w przód i cofanie w głąb jamy ustnej.

- Kląskanie językiem.

- Dotykanie czubkiem języka na zmianę do górnych i dolnych zębów, przy maksymalnym otwarciu ust.

- Język wysunięty – ostry, wykonuje poziome ruchy wahadłowe od jednego do drugiego kącika ust.

- Język przyjmuje na przemian kształt „łopaty” i „grota”.

- Ruchy koliste języka w prawo i w lewo na zewnątrz jamy ustnej.

- Oblizywanie zębów po wewnętrznej i zewnętrznej powierzchni dziąseł pod wargami.
Ćwiczenia usprawniające podniebienie miękkie:

- Wywołanie ziewania przy nisko opuszczonej szczęce dolnej.

- Płukanie gardła ciepłą wodą.

- „Chrapanie” na wdechu i wydechu.

- Głębokie oddychanie przez usta przy zatkanym nosie i odwrotnie.

- Wymawianie połączeń głosek tylnojęzykowych zwartych z samogłoskami, np. ga, go, ge, gu, gy, gi, gą, gę, ka, ko, ke, ky, ki, ku, ak, ok, ek, ik, yk, uk…

Ćwiczenia policzków:

- Nadymanie policzków – „ gruby miś”.

- Wciąganie policzków – „ chudy zajączek”.

- Nabieranie powietrza w usta i zatrzymanie w jamie ustnej, krążenie tym powietrzem, powolne wypuszczanie powietrza.

- Naprzemiennie „ gruby miś” – „ chudy zajączek”.

- Nabieranie powietrza w usta, przesuwanie powietrza z jednego policzka do drugiego na zmianę. Przykłady zabaw a jednocześnie ćwiczeń logopedycznych:

- Po posiłku pozwólmy dziecku wylizać językiem talerz jak kotek. To ćwiczenie mniej eleganckie, za to bardzo skutecznie gimnastykuje środkową część języka;

- Po śniadaniu posmarujmy dziecku wargi miodem, kremem czekoladowym lub mlekiem w proszku i poprośmy, aby zlizał je dokładnie jak miś czy kotek;

- Kiedy dziecko ziewa, nie gańmy go, lecz poprośmy, aby ziewało jeszcze kilka razy, zasłaniając usta;

- Jeśli dziecko dostało lizaka zaproponujmy mu, aby lizało go unosząc czubek języka ku górze;

- Przy porannym i wieczornym myciu zębów zaproponujmy dziecku liczenie zębów lub witanie się z nimi w ten sposób, aby czubek języka dotknął każdego zęba osobno;

- Podczas rysowania poprośmy dziecko, aby narysowało językiem kółko (dookoła warg) lub kreseczki (od jednego do drugiego kącika ust)

- Dmuchanie na talerz z gorącą zupą, chuchanie na zmarznięte dłonie, cmokanie, żucie pokarmów, a nawet wystawianie języka to też ćwiczenia aparatu artykulacyjnego.

Źródło: internet

Powyższe ćwiczenia polecam także dzieciom 3-4 letnim, które nie uczęszczają na terapię logopedyczną. Usprawnienie aparatu mowy dzięki w/w ćwiczeniom sprawi, że ich mowa będzie bardziej zrozumiała a rozwój mowy przebiegał być może bez zakłóceń.
Z poważaniem.

Bogumiła Pawłowska

REKRUTACJA OGŁOSZENIE

Wznawiamy termin przyjmowania potwierdzenia woli przyjęcia dziecka do przedszkola na rok szkolny 2020/2021.

Skany i zdjęcia  wypełnionych  druków proszę przesyłać  na adres e-mailowy przedszkola:

 przedszkole@piotrkowkujawski.pl

lub wrzucać do skrzynki pocztowej przy głównym wejściu przedszkola do dnia 3 kwietnia 2020 r.

Ogłoszenie listy dzieci przyjętych do przedszkola nastąpi
 7 kwietnia 2020 r.

Wzór potwierdzenia woli

Dyrektor przedszkola Katarzyna Ulewicz

Drodzy Rodzice

Na zaistniałą sytuację nie mamy wpływu. Mamy wpływ natomiast na to, czy Wasze dzieci utrwalą umiejętności, które zdobyły w trakcie terapii logopedycznej, czy też po powrocie do przedszkola, ich wymowa będzie taka jak na początku roku szkolnego. Warto dołożyć starań i nie zmarnować dotychczasowej pracy Waszej i Waszego dziecka.

Wobec powyższego bardzo proszę, abyście Państwo systematycznie utrwalali materiał, który dzieci mają w zeszytach do terapii logopedycznej. Jeśli ktoś z Państwa chciałby skonsultować ze mną umiejętności swojego dziecka lub zdobyć materiał do dalszych ćwiczeń to proszę o konsultację telefoniczną: 601 564 888 lub mailową: malgosia_p62@wp.pl   Gorąco zapraszam.

Z poważaniem.

Logopeda – Bogumiła Pawłowska

Szanowni Rodzice !

        Od poniedziałku, 16 marca wszystkie żłobki, przedszkola, szkoły w Polsce są zamknięte. Ta decyzja spowodowana jest obecną sytuację epidemiczną dotyczącą koronawirusa SARS-CoV-2. Zdaję sobie sprawę, że zamknięcie przedszkola i przerwa w pracy to dla wszystkich ciężki czas. Postaramy się wspierać Państwa w tym trudnym czasie umieszczając pomysły, zabawy, karty pracy na grupach. Wspólnie możemy wiele nieraz to udowodniliśmy. Mam nadzieję, że teraz w tym bardzo trudnym czasie dla wszystkich tez damy radę.

       Dzieci potrzebują zdrowych granic. Dzięki temu czują się bezpiecznie. Wiedzą, że rodzice ochronią ich przed zagrożeniem. Granice psychologiczne chronią dziecko przed nadmiarem informacji, z którymi nie są w stanie sobie poradzić. Oczywiście
w sytuacji zagrożenia dziecko będzie próbowało sobie poradzić, bo chce przetrwać. Dzieci potrzebują granic od dorosłych niezależnie od stanu zagrożenia. Mam nadzieję, że w obecnej sytuacji jest to dla Państwa bardziej wyraźne. Proszę pilnować się
z tematami, które poruszacie przy dzieciach. Dzieci nie powinny słuchać o Państwa problemach, obawach. Dziecko nie może być Państwa wsparciem. Na czas takich rozmów najlepiej wyjść do innego pomieszczenia.
Warto tez ograniczyć oglądanie informacji do jednej dziennie i najlepiej ze stron rządowych. Śledzenie na bieżąco wydarzeń nasila lęk. Jedyne, co możemy teraz robić to przestrzegać zasad bezpieczeństwa i zadbać o siebie. Będziemy Państwu podpowiadać, jak to robić. Umysł nie odróżnia rzeczywistości od fikcji. Namolne oglądanie wiadomości jest odbierane przez umysł, jako dużo większe zagrożenie. Proszę też zadbać, by dzieci miały mocno ograniczony dostęp do wiadomości.  Będziemy Państwu w tym pomagać.

Strategia pracy z dziećmi zawiera 4 aspekty i zachęcamy Państwa do kontynuowania w domu:

  • nazywanie tego, co może przeżywać dziecko i jak może sobie z tym poradzić,

  • uczulanie na kwestie związane z bezpieczeństwem,

  • przekierowywanie myśli na zajęcia kreatywne (uruchamiamy prawą półkulę – kreatywność, ekspresja emocji, sztuka, ruch – to obniża poziom lęku; nadmierne analizowanie i planowanie nasila lęk),

  • sugerowanie małych aktywności, które są pożyteczne.

Możliwość pomagania daje poczucie wpływu. Proszę prosić dzieci o pomoc w domowych obowiązkach i je za to chwalić!!

     

     Szanowni Państwo, proszę być dobrej myśli i wykorzystać ten czas na budowanie więzi rodzinnych. Dzieci są w Was wpatrzone. To, co robicie ma znaczenie.

 

Opracowano na podstawie art. psycholog Marty Jankowskiej

Dyrektor Przedszkola Katarzyna Ulewicz

Ważne:

  1. Apelujemy o korzystanie wyłącznie ze sprawdzonych źródeł informacji o koronawirusie, które znajdziecie Państwo
    w serwisach instytucji publicznych, na stronach:
    www.gis.gov.pl, gov.pl/koronawirus i dzwoniąc pod numer bezpłatnej infolinii NFZ 800-190-590.

  2. W przypadku wystąpienia objawów ostrej infekcji układu oddechowego: gorączka, kaszel, duszność, problemy
    z oddychaniem). należy bezzwłocznie objawów należy bezzwłocznie, telefonicznie powiadomić powiatową stację sanitarno-epidemiologiczną (nr telefonu jak i inne niezbędne informacje można uzyskać w infolinii 800 190 590).

    Pod żadnym pozorem nie można korzystać ze środków komunikacji publicznej ani zgłaszać się do przychodni POZ lub szpitala (w tym SOR-u).

  3. W przypadku zamknięcia żłobka, przedszkola, szkoły do 8 roku życia dziecka rodzicowi przysługuje zasiłek opiekuńczy (art.32 ust.1lit. a Ustawy z dnia 26 czerwca 1999 o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby lub macierzyństwa, D.U. 2017, poz. 1368;)

  4. Powiatowa stacja sanitarno-epidemiologiczna w Radziejowie, Kościuszki 20/22, Radziejów, 88-200, 542853614.

  5. Szpitale w naszym terenie:

Bydgoszcz ul. św. Floriana i Seminaryjna,

Toruń ul. Krasińskiego,

Świecie ul. Wojska Polskiego.

O wirusie, który nosił koronę - opowiadanie o koronawirusie dla dzieci

Podczas gdy nam, dorosłym dużo łatwiej przychodzi zapamiętanie pewnych faktów o koronawirusie, dzieci mogą mieć z tym problem. W nadchodzących dniach niektórym osobom trudno będzie wytłumaczyć pociechom, dlaczego muszą siedzieć w domu pomimo pięknej pogody i nadchodzącej wiosny i to właśnie dla Was moi drodzy napisałam opowiadanie o koronawirusie. Czasem łatwiej jest przekazać poważne treści za pomocą bajki i na trochę mniej poważnie:

Nie tak dawno temu, w odległym a jednocześnie bardzo bliskim nam królestwie, które można zaobserwować wyłącznie pod mikroskopem, mieszkało sobie mnóstwo złych rodzin wirusów. Niektóre z nich wyglądały jak poskręcane robaczki albo bryłki z wypustkami, inne jak śmieszne, pstrokate pałeczki, a jeszcze kolejne przypominały pająki z geometrycznymi głowami. Zadaniem każdej rodziny było wywołać chorobę u ludzi, roślin lub zwierząt, im okropniejszą i złośliwszą tym lepiej. Można powiedzieć, że wszystkie wirusy wręcz ścigały się ze sobą, która rodzina sprawi, że pochoruje się więcej żywych organizmów. 

- Haa! Ja sprawiłem, że myszy leciała dzisiaj krew z nosa! - chwalił się jeden.

- A ja, że Staś wymiotował i wymiotował, a potem bolała go głowa i brzuch! - przerwał mu kolejny.

- Przeze mnie uschły wszystkie kwiatki w ogrodzie! 

- To jeszcze nic! Ja wywołałem wysypkę na całym ciele Kasi i jej kota, tak swędziała i bolała, że Kasia aż się popłakała, a kot stracił połowę futra! - zaśmiał się czwarty z wirusów.

I tak na wyrządzaniu krzywdy i chorób mijały wirusom całe dni. 

W końcu, rodziny wirusów zaczęły się nudzić. Pryszcze, bóle mięśni, katar, grypa... Wszystko to już przecież było! Przechwałki wirusów przestały im sprawiać jakąkolwiek przyjemność. Zwołały więc w swoim królestwie wielkie zebranie, na którym postanowiły stworzyć najgorszego wirusa na świecie, żeby każdy bał się go tak, jak jeszcze żadnego innego przed nim. 

Wzięły ogromny kocioł i wsypały do niego całe mnóstwo złych składników. Wymieszały wszystko, trochę podgrzały i czekały. Po jakimś czasie z kotła wyszedł najbrzydszy wirus, jakiego kiedykolwiek widziały - cały szary i oślizgły, z czerwonymi gąbeczkami, obsypany pomarańczowymi wypryskami. Wszystkie wirusy były z siebie bardzo zadowolone - przed tak brzydkim wirusem, każdy na pewno będzie czuł strach! 

Wirus szybko podporządkował sobie pozostałe rodziny; był tak zły i bezwzględny, że nawet kazał sobie zrobić złotą koronę i zbroję, której nikt nie zdoła pokonać. Wkrótce po ich otrzymaniu, opuścił królestwo wirusów i ruszył w świat. Atakowanie śmiesznych, zielonych roślin wydało mu się niepotrzebne, więc zaczął szukać zwierząt. Najpierw na swej drodze spotkał małego nietoperza. Dotknął go i sprawił, że nietoperz zaczął mocno kaszleć i wcale nie mógł latać. Następnie zainfekował całą jego rodzinę, która musiała spędzić długie tygodnie w jaskini.

Koronawirusowi podobało się u nietoperzy, ale to mu nie wystarczyło. Pragnął sławy i uznania w królestwie wirusów, a tego na pewno nie osiągnąłby kończąc na nietoperzach. Zdarzyło się, że pewnego razu do jaskini nietoperzy, wszedł człowiek. Wirus dostrzegł swoją szansę! O tak, choroby ludzi wirusy lubiły najbardziej i były z nich najbardziej znane! Nietoperz akurat kichnął na człowieka i wirus wystrzelił jak z procy. Człowiek na szczęście wcale nie mył rąk, więc koronawirus szybko dostał się najpierw do jego nosa, a następnie pokonał drogę do płuc. Trochę w nich pobuszował, żeby zobaczyć z czym ma do czynienia, a następnie zaczął wywoływać gorączkę, bóle całego ciała człowieka, duszący kaszel i osłabienie. Człowiek zaraził innych ludzi, którzy podobnie jak on kaszleli i kichali bez zasłaniania twarzy i bardzo rzadko się myli. W królestwie wirusów zapanowały czyste szaleństwo i radość - chorych było coraz więcej, a koronawirus rozhulał się w najlepsze; jego sława była tak wielka, że zaczęto nawet pisać o nim w ludzkich gazetach!

Tymczasem w świecie ludzi sytuacja nie przedstawiała się już tak kolorowo. Wszyscy zaczęli masowo zapadać na chorobę wywołaną przez koronowirusa. Szpitale były przepełnione, sygnał karetek non stop rozbrzmiewał na ulicach a lekarze, którzy mieli ręce pełne roboty, opadali powoli z sił. Ludzie nie wiedzieli jak sobie z nim poradzić, aż do czasu, kiedy najmądrzejsi z nich - naukowcy, zauważyli, że koronawirus bardzo nie lubi zwykłego mydła. Ten kto często mył ręce, praktycznie wcale nie chorował. Pomocne okazywało się również zakrywanie buzi łokciem podczas kaszlu, dzięki czemu wirus nie mógł przedostawać się do innych osób. Niektórzy ludzie wcale jednak nie słuchali naukowców. Chodzili do sklepów, restauracji, organizowali imprezy, a kaszleli i kichali przy tym aż miło! A koronawirus tylko na to czekał. 

Najbardziej chorowali ludzie już na coś chorzy albo starsi - babcie i dziadkowie. Mieli bardzo dużo problemów, żeby wyleczyć się z choroby wywołanej przez koronawirusa. Świat ludzi pogrążał się w coraz większym chaosie, a wirus triumfował. Wtedy właśnie ludzie postanowili, że za wszelką cenę muszą znaleźć sposób, żeby go pokonać i uniemożliwić mu chodzenie od człowieka do człowieka. Postanowili więc... schować się przed nim we własnych domach! Wirus bardzo nie lubił domów ludzi. Dużo w nich było ohydnie pachnącego mydła, z każdego kąta patrzyły na niego groźnie wyglądające miotły, ścierki i mopy. Koronawirus był przecież wirusem światowym, królem wirusów! - kochał chodzić po galeriach handlowych, autobusach, pociągach, samolotach, uwielbiał latać na skrzydłach kaszlu. Aż tu nagle, kiedy skończył z jednym człowiekiem i rozglądał się za kolejnym na ulicy miasta, okazało się... że nikogo nie ma w pobliżu. Jeszcze przez jakiś czas chodził i szukał, przemieszczał się od jednego przystanku autobusowego do tramwajowego, pohuśtał się trochę na placu zabaw przy szkole, ale żaden człowiek się nie pojawił. W końcu wyszło słońce, popadał deszcz, spadł pierwszy śnieg, a koronawirus, nie mogąc chwalić się już przed innymi wirusami chorobami, które wywołał, zawstydzony i pokonany schował się gdzieś bardzo głęboko i prawie zniknął. 

                                                                                                                                                                                        źródło: https://www.dzieckiembadz.pl/