KOMU POTRZEBNE JEST BOŻE NARODZENIE

ponad 5 lat temu

W jednej ręce niósł złoty dzwoneczek, a w drugiej małą latarenkę. – Hop, hop – przeskakiwał Aniołek ze śniegowego płatka na płatek i podzwaniał dzwonkiem, aż doszedł do ziemi  i usiadł na płocie. A koło płotu przechadzał się szarobury Kocur. – Co tu robisz? I czemu tak głośno dzwonisz? – spytał. – Nie wiesz? Przypominam wszystkim, że niedługo Boże Narodzenie – odpowiedział Aniołek. I zawołał anielskim głosikiem: – Święta, nadchodzą święta! – A po co komu te święta? – mruknął Kot. – Komu są potrzebne? – Jak to? – zadziwił się Aniołek. – Wszyscy o nich pamiętają, bo wszystkim są potrzebne! – i znów zadzwonił złotym dzwonkiem. – Wszystkim? To znaczy komu? – dopytywał się Kocur. Aniołek, słuchając Kota, śmiał się tak, że aż spadł z płotu. Otrzepując skrzydła, mówił: – Święta potrzebne są choinkom, żeby mogły przystroić się w kolorowe ozdoby, potrzebne są też gwiazdom, żeby mogły urosnąć na czubkach choinek. – Mrau... i jeszcze komu? – Mamie – mówił Aniołek do kociego ucha. – By założyła piękną sukienkę, i tacie, który pokaże, jaki jest silny, gdy przyniesie największą choinkę. – I komu jeszcze? – pytał Kot. – I dzieciom, by pod choinką znalazły kolorowe prezenty. – I jeszcze komu? – pomrukiwał Kot. – Powiedz, po co są te święta? – Po to – szepnął Aniołek – by wszyscy mogli spróbować, jak smakuje biały opłatek. – A czy święta potrzebne są kotom? – Ach, kotom... – westchnął Aniołek. – Potrzebne są, by mogły dzieciom na dobranoc mruczeć kolędy. Śnieg przestał sypać, mrugały gwiazdki, Aniołek śpiewał kolędę, a Kot pomrukiwał: – Już wiem, komu potrzebne jest Boże Narodzenie. Wszystkim, nawet kotom. – Ćwir, ćwir – dziwiły się wróbelki. – Jeśli wszystkim, to i nam, ćwir, ćwir.

 

 bajkę napisała: Agnieszka Galica