Mikołajki w Kujawiaczku
„ Mój kochany Mikołaju cały rok czekałem
Byłem bardzo, bardzo grzeczny, bardzo się starałem”
Cały rok wszyscy czekamy na Świętego Mikołaja, ale najbardziej nie mogą się doczekać dzieci. Dlatego w dniu imienin Mikołaja, czyli 6 grudnia, od rana towarzyszą wszystkim pozytywne emocje, niecierpliwe oczekiwanie i świąteczny nastrój. Czekanie i niepewność (przyjdzie czy nie przyjdzie) umilały dzieciom piosenki i muzyka o tematyce świątecznej i „mikołajowej”, zabawy taneczno-ruchowe przy wspomnianych piosenkach, Pani Dyrektor zaś czytając dzieciom zabawny wiersz o Mikołaju, rozpoczęła Mikołajkowy Tydzień Czytania. Dużo radości i śmiechu było kiedy to, nieproszona przez nikogo, odwiedziła nas zaprzyjaźniona Baba Jaga (Pani Beata), która koniecznie chciała zostać Świetym Mikołajem. Niestety, dzieci nie wyraziły zgody i dalej czekały na gościa. Pojawił się, ale zakatarzony, kaszlący i słaby, bez prezentów i od razu położył się do łóżka. Na szczęście jego żona – Pani Mikołajowa, sobie tylko znanymi miksturami, szybko uleczyła Mikołaja. Była to tylko inscenizacja, w której w główne role wcieliły się pani Hania i Pani Dorota. Po ponownych tańcach i piosenkach wreszcie ktoś zapukał do drzwi i…..tak to był On – Święty Mikołaj, a zanim skromny Elf z wieeelkim worem prezentów. Po przywitaniach nastąpił długo oczekiwany moment, czyli wręczanie prezentów. Każda grupa dostała wymarzone upominki. W podziękowaniu dzieci zaprezentowały swoje umiejętności wokalne i recytatorskie. I tak spotkanie z Mikołajem dobiegło końca, strudzony poszedł dalej nieść radość innym dzieciom. Nam na osłodę zostały pyszne cukierki od Pana Burmistrza, za które bardzo dziękujemy. Czekamy znów na Świętego Mikołaja……
Bardzo dziękujemy Panu Sławkowi z miejscowego Banku Spółdzielczego, że zechciał być z nami w ten mikołajkowy dzień.
Bogumiła Pawłowska