W ostatnich dniach października świętowaliśmy dyniowy dzień w przedszkolu. Dynia jako warzywo zyskuje na znaczeniu nie tylko ze względów na jej walory ozdobne związane z jesiennymi trendami w dekoracji domu, czy w związku ze znanym świętem Halloween. Jest to zdrowe i odżywcze warzywo, które możemy wykorzystać na wiele sposobów robiąc z niego dodatek do mięs, dżem dyniowy, ciasto dyniowe czy zupę. Dawniej na Kujawach na dynię mówiono „bania” i gotowano ją na mleku podając w postaci zupy.
Przedszkolaki tego dnia wykorzystały dynie zgromadzone w kąciku przyrody jako materiał do świetnej zabawy. Oglądaliśmy różne rodzaje dyni, porównywaliśmy kolory, faktury skórki, wielkości, ciężar, odróżnialiśmy te ozdobne od jadalnych. Odbył się też slalom z dyniami pomiędzy pachołkami, oraz próby utrzymania się w pozycji stojącej na okrągłej dyni. Dzieci dowiedziały się wiele ciekawostek na temat dyni na np., że pochodzi z Ameryki Południowej i że jadalne są też jej pestki. Zaciekawieni warzywem postanowiliśmy poznać jej wnętrze. Drobne paluszki wyszukały wszystkie pesteczki, choć śliskie i zimne nie każdemu przypadły do gustu. Dynia była też bohaterką prac plastycznych: dyniowe stempelki, dynie z rolek i pasków pomarańczowego papieru. Upieczona największa dynia z przedszkola zmiksowana i zagnieciona z mąka ziemniaczaną stała się dynioliną - wspaniałą, pachnącą masą plastyczną niosąca za sobą doznania sensoryczne.
Magdalena Gregor
