Dzień Dyni w grupie Biedronki

rok temu

          Dnia 28 października w grupie najmłodszej świętowaliśmy dyniowy dzień. Dynia jako warzywo zyskuje na znaczeniu nie tylko ze względów na jej walory ozdobne związane   z jesiennymi trendami w dekoracji domu, czy w związku ze znanym świętem Halloween. Jest to zdrowe i odżywcze warzywo, które możemy wykorzystać na wiele sposobów robiąc  z niego dodatek do mięs, dżem dyniowy, ciasto dyniowe czy zupę. Dawniej na Kujawach na dynię mówiono „bania” i gotowano ją na mleku i taki smak dyni przypominam sobie  z dzieciństwa u babci.

        My jako przedszkolaki tego dnia wykorzystaliśmy dynie zgromadzone w kąciku przyrody jako materiał do świetnej zabawy. Oglądaliśmy różne rodzaje dyni, porównywaliśmy kolory, faktury skórki, wielkości, ciężar, odróżnialiśmy te ozdobne od jadalnych. Odbył się też slalom z dyniami pomiędzy pachołkami, oraz próby utrzymania się w pozycji stojącej na okrągłej dyni. Dzieci dowiedziały się ciekawostek na temat dyni na przykład, że pochodzi  z Ameryki Południowej i że jadalne są też jej pestki.  Dynia została też bohaterką przebieranek, przebrana za żabkę zachęcała nas do skakania, przebrana za jeża do tuptania, itp. Zaciekawieni warzywem postanowiliśmy poznać jej wnętrze. Drobne paluszki wyszukały wszystkie pesteczki, choć śliskie i zimne nie każdemu przypadły do gustu. Kiedy dynia była już pusta w środku nadszedł czas na „wybuchającą dynię”, czyli mały eksperyment z pomarańczową pianą (sodka, ocet i barwnik) wydobywającą się z jej wnętrza. Piana spodobała się dzieciom, więc wykonaliśmy na koniec pracę plastyczną pt: „piankowa dynia”. Sylwetę warzywa trzeba było zapełnić pachnącą, zabarwioną pianką do golenia. Jakież były to miłe doznania zmysłowe dla naszych rączek i nie tylko.

Magdalena Gregor